W poniedziałek (31 marca) Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrywał wniosek komisji śledczej ds. Pegasusa dotyczący aresztu dla byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry. Chodziło o "zastosowanie kary porządkowej w postaci 30 dni aresztu" za notoryczne niestawianie się na przesłuchania w sejmowej komisji zajmującej się aferą Pegasusa.
Ziobro nie pójdzie do aresztu. Sąd mówi dlaczego
Sąd zdecydował, iż nie zgodzi się na areszt. Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie do spraw karnych Anna Ptaszek przekazała, co cytuje TVN24, iż "zdaniem sądu informacje przekazywane komisji przez policję i Straż Marszałkowską były tego rodzaju, iż komisja mogła przystąpić do czynności przesłuchania pana Zbigniewa Ziobry i skoro tego nie zrobiła, to odstąpiła od tej czynności".
– jeżeli zaś organ odstępuje od czynności przesłuchania sam, z własnej inicjatywy, nie może domagać się zastosowania środka, który jest bardzo represyjny i w katalogu środków dyscyplinujących jest środkiem najsurowszym, i powinien być stosowany z rozwagą i wyjątkowych okolicznościach – powiedziała.
– W związku z tym sąd uznał, iż nie ma podstaw prawnych do uwzględnienia wniosku komisji, ale również odniósł się do postawy pana Ziobry, którą uznał za wysoce naganną – wskazała rzeczniczka, cytowana przez stację.
Przewodnicząca komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka zapowiedziała apelację w tej sprawie.
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, mimo wielokrotnych wezwań, nie stawiał się przed komisją śledczą badającą wykorzystanie systemu Pegasus w Polsce w latach 2015-2023.
Ziobro unikał stawienia się przed komisją
Początkowo polityk przedstawiał zwolnienia lekarskie – polityk chorował na nowotwór. Jednak po czasie biegły uznał, iż jego stan zdrowia już pozwala na przesłuchanie. Mimo to Ziobro przez cały czas nie stawiał się przed komisją.
Kiedy po raz czwarty Ziobro nie stawił się na przesłuchaniu, komisja podjęła kroki prawne mające na celu uchylenie jego immunitetu oraz umożliwienie przymusowego doprowadzenia go na przesłuchanie. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał nakaz jego zatrzymania i doprowadzenia przed komisję.
Przypomnijmy, iż 31 stycznia policja zatrzymała byłego ministra przed siedzibą TV Republika w Warszawie, gdzie udzielał wywiadu. Wówczas decyzją sądu miał zostać doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Ta zakończyła jednak obrady, zanim poseł w końcu tam dotarł.
Członkowie komisji zapowiedzieli wówczas, iż będą domagać się 30-dniowego aresztu dla Ziobry w związku z jego uchylaniem się od stawienia na przesłuchanie. 20 lutego Sejm przychylił się do rekomendacji komisji regulaminowej i zgodził się na uchylenie immunitetu posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze oraz na zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego na okres do 30 dni.