Podczas „Porannej rozmowy” na antenie RMF FM Zbigniew Ziobro zgonie z partyjną linią zaatakował Donalda Tuska.
– W kampanii nie są ważne jedynki, tylko program i to, czy niemiecki kolaborant będzie tutaj rządził, sterowany z Berlina podejmujący decyzje, korzystne dla Niemiec – powiedział.
Takiej reakcji jednak się nie spodziewał.
– Pan mówi szczerze, kiedy mówi o „niemieckim kolaborancie”? To jest taka gra polityczna, czy pan tak naprawdę szczerze w to wierzy? – zapytał dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda.
Ziobro markotnie odpowiedział iż „mówi szczerze”. Ale nie zabrzmiało to przekonywująco.