Zbigniew Ziobro postanowił uruchomić prokuraturę. Ta wszczęła śledztwa m.in. w sprawie wycieku e-maili Dworczyka. To nowa odsłona wojny o władzę i o schedę po Kaczyńskim. W co gra Ziobro? Chce odstrzelić Morawieckiego i zasiąść do rozmów o przejęciu PiS. Ma mocne atuty.
Mateusz Morawiecki nie może Ziobry odwołać, bo to rozwaliłoby rząd i koalicję. Może więc tylko bezradnie patrzeć jak na Dworczyka spada topór prokuratury i za chwilę na jaw wyjdą kolejne szczegóły bulwersujących spraw ministra. Ale to nie koniec, Ziobro ma jeszcze atut w postaci sprawy majątku Morawieckiego oraz kilka czekających spraw przeciwko ludziom Morawieckiego. A jest o czym mówić i pisać – to wie każdy dziennikarz śledczy w tym kraju.
Zapowiada się wojna na całego. Ziobro gra wysoko – celem jest fotel prezesa PiS. Słabnący Kaczyński nie ma już tyle woli, aby go wyrzucić. Ten czas minął.