Zinkiewicz: Quo vadis Polsko?

myslpolska.info 2 godzin temu

Na podstawie analizy sekwencji zdarzeń ostatnich piętnastu lat dochodzę do wniosku, iż zmierzamy do katastrofy. Do anihilacji państwa wraz z jego mieszkańcami.

3 czerwca 2009 roku w Warszawie miała miejsce konferencja naukowa W drodze do demokratycznego państwa prawa. Polska 1989-2009. Jej podsumowanie znalazło się w biuletynie Rzecznika Praw Obywatelskich z 2010 roku (jest on dostępny do pobrania z Internetu).

Uprzedzające uderzenie?

Z punktu widzenia bezpieczeństwa współczesnego państwa polskiego ważna jest treść VII rozdziału Polska w Europie, który można streścić w jednym zdaniem: polska polityka powinna być tak prowadzona, aby Polska nie stała się teatrem działań wojennych w Europie.

Krzysztof Surdyk, były analityk, polski oficer operacyjny i szef wywiadu wojskowego, w książce Konflikt ukraiński w rozgrywkach geopolitycznych wydanej w 2017 roku przez wydawnictwo Difin (s. 204–205) przypomina amerykańską strategię polegającą na odsunięciu od swojego terytorium ewentualnego „uprzedzającego uderzenia”. Wyrażona została ona w lutym 2015 roku przez generała Martina Dempsey’a, ówczesnego szefa połączonych sztabów Sił Zbrojnych USA, w trakcie wystąpienia przed Kongresem.

Wojska obce – nie tylko amerykańskie

W Polsce, w ramach „strategii odstraszania” (cokolwiek to znaczy) staramy się o rozmieszczenie pod obcym dowództwem nie tylko obcych wojsk ale także broni nuklearnej. Przypomnę, iż po rozmieszczeniu wojsk USA w Polsce w trakcie III Forum Belwederskiego w Warszawie, które odbywało się na Zamku Królewskim 6 i 7 marca 2019 roku, rozmawiano o sposobach wzmacniania więzi polsko-brytyjskich. Jedną z propozycji okazał się postulat ulokowania w Polsce współfinansowanej przez nasz kraj stałej brytyjskiej bazy wojskowej. Fakt prowadzenia rozmów na ten temat potwierdził w piątek 8 marca 2019 roku w Polskim Radiu poseł Zbigniew Gryglas z klubu parlamentarnego PiS. „Rozmawiamy już nie tylko o perspektywie bazy wojsk amerykańskich w Polsce, ale także wojsk brytyjskich. To niezwykle zwiększy nasze bezpieczeństwo” – twierdził Gryglas. Według niego „Wielka Brytania jest zainteresowana tym, by w Polsce ulokować swoją stałą bazę”. Poseł nazwał to „dobrą wiadomością”.

Macron jak Amerykanie

W lutym 2019 roku spore zamieszanie wywołał wywiad dla „Der Spiegel” udzielony przez polskiego ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza, który zdaniem redakcji niemieckiego tygodnika domagał się stacjonowania w Europie amerykańskich pocisków rakietowych z głowicami nuklearnymi (Polens Außenminister für US-Atomwaffen in Europa

Die USA lassen den INF-Vertrag mit Russland platzen. Polens Außenminister hält am Prinzip der nuklearen Abschreckung fest, über neue Stationierungen müsste die Nato entscheiden). Natomiast w marcu 2025 roku prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla „Financial Times” wezwał Stany Zjednoczone do rozmieszczenia broni jądrowej na terytorium naszego kraju. 13 maja Emmanuel Macron w udzielonym wywiadzie dla telewizji TF1, powiedział, iż Francja jest otwarta na opcję przypominającą natowski program Nuclear Sharing, w ramach którego amerykańska broń jądrowa jest rozmieszczana w niektórych państwach europejskich. „Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia rozmów z Warszawą na temat rozmieszczenia broni nuklearnej w Polsce, pod francuską kontrolą, tak jak robią to Amerykanie w niektórych krajach europejskich” – powiedział.

Nawrocki chce broni atomowej w Polsce

W trakcie niedawnej, wrześniowej wizyty w Paryżu prezydent RP Karol Nawrocki w udzielonym wywiadzie dla francuskiej stacji LCI powiedział, iż Polska powinna brać udział w programie podziału broni nuklearnej. W odpowiedzi na pytanie prowadzącego o możliwość rozmieszczenia francuskiej broni jądrowej na terytorium Polski, prezydent wyraził poparcie dla takiego rozwiązania, zaznaczając, iż bezpieczeństwo państwa jest jego nadrzędnym celem. „Jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej uważam, iż Polska powinna uczestniczyć w podziale nuklearnym. Musi mieć własne możliwości nuklearne, energetyczne, cywilne i wojskowe. Partnerstwo między Polską a Francją opiera się właśnie na tym” – powiedział Nawrocki.

Obca broń pod obcą kontrolą

Reasumując: z pokrętnej, przewrotnej retoryki polskich politykierów wynika, iż polskie bezpieczeństwo gwarantują Polakom obce wojska z bronią nuklearną rozmieszczoną na terenie Polski. Oczywistym jest, iż obce wojska na terenie Polski, wykonują wyłącznie rozkazy wydawane przez ich dowództwo, a nie wydawane przez dowództwo Wojska Polskiego. Ba! Do tego za „usługi” wystawienia całego narodu na nuklearne uderzenie wyprzedzające, nadwiślańscy politykierzy skłonni są jeszcze słono zapłacić z naszych podatków!

„To jest coś, jak ta karetka,

pogotowia mknąca w deszcz:

tnie, przewraca i zabija,

żeby pomoc ludziom nieść!”

Eugeniusz Zinkiewicz

Idź do oryginalnego materiału