Marzeniem pierwszej właścicielki posiadłości Mar-a-Lago było, by po jej śmierci wypoczywali tam prezydenci. Dla ówczesnego rządu był to jednak zbyt drogi interes. W 1985 r. zabytkowa willa trafiła w ręce Donalda Trumpa, który posiadłość w Palm Beach nazywa "Zimowym Białym Domem". Wszędzie wiszą jego zdjęcia — w bibliotece, którą przerobił na bar, pozuje w stroju tenisowym. To w Mar-a-Lago m.in. w swojej sypialni, a choćby pod prysznicem przechowywał tajne dokumenty, które wyniósł po zakończeniu prezydentury.