Całkowicie niedorzeczne są nadzieje, które ożywiają polityków PiS. Najlepszym ich wyrazicielem jest Rafał Ziemkiewicz. Ten znany i blisko związany z partią rządzącą publicysta uznał, że… Donald Tusk nie chce wygrać wyborów parlamentarnych.
Jego zdaniem, celem Tuska jest powrót do Brukseli. Tam jednak oczekują od niego, iż będzie „walczył o wolność w swoim kraju” i odsunie PiS od władzy.
Tusk jednak nie zamierza wygrać wyborów parlamentarnych. – Będzie mógł oskarżyć Czarzastego i Hołownię, iż to przez to iż nie było zjednoczenia i wtedy wystąpić w wyborach prezydenckich jako ostatnia nadzieja – kombinował Ziemkiewicz w programie Telewizji Republika.
Cała koncepcja Ziemkiewicza jest funta kłaków warta. Zabawne jednak jest to, iż w PiS traktują ją serio. Na dobrą sprawę choćby nie ma co ich wyprowadzać z błędu. Przekonanie, iż Tusk nie chce wygrać jesiennych wyborów spowoduje, iż tym większe będzie zaskoczenie PiS jak nieodwołalnie straci władzę.