"Zielony Ład jest po prostu czymś, w czym warto uczestniczyć choćby za pewną cenę"
Tytułowe słowa Jarosława Kaczyńskiego z maja 2021 roku wciąż można odnaleźć zarówno na stronie PiSu (https://pis.org.pl/aktualnosci/to-wazny-dokument-prezes-pis-wicepremier-jaroslaw-kaczynski-o-polskim-ladzie - proszę wczytać się w treść, mimo tytułu jest tam mowa także i o Zielonym Ładzie) jak i na stronie Polskiego Radia (https://polskieradio24.pl/artykul/2736747,To-wazny-dokument-Jaroslaw-Kaczynski-o-Polskim-Ladzie podobnież nie jest to główny przedmiot rozmowy, ale słowa wypowiedziane są jednoznacznie).
Zielony Ład, najbardziej chyba w tej chwili rozpoznawalne zagrożenie idące ze strony Unii Europejskiej, nie przyszedł do nas znikąd. Ktoś go zaakceptował, podpisał dokumenty, ktoś czuwał nad wdrożeniem kolejnych etapów. A teraz? Teraz wszyscy są przeciw, bo rolnicy zaczęli protestować, a większość Polaków ich popiera. To kto podpisał Zielony Ład? Kto nas do tego projektu zgłosił, skoro przez 8 ostatnich lat (to czas, w którym dziecko zdąży się urodzić, skończyć przedszkole i pierwszą klasę szkoły podstawowej) rządził Polską PiS?