Krótko – elektryczne samochody, odnawialne źródła energii, ekologia i całe to sranie koprem. A byłem wczoraj na spacerze w lesie. Moi rodacy kupują na potęgę fotowoltaikę, pompy ciepła etc. Ale śmieci wynoszą do lasu! Reklamówki domowych śmieci i całe wywrotki z syfem budowlanym. Nie potrafimy posprzątać choćby po swoim psie. Krew mi z oczu i uszu płynie jak słyszę i widzę temat misji ekologicznego zbawienia naszej Planety. Stoimy po szyję w gównie i zajmujemy się wyciskaniem pryszczy ekologii na gębie. Bez odbioru.
- Strona główna
- Energetyka
- Zielona rewolucja.
Powiązane
Czy na styku dwóch gmin powstanie biometanownia?
2 godzin temu
EU ETS2 to „zielone wariactwo” Brukseli
3 godzin temu
Areszt dla Ukraińca. Tusk zabrał głos
5 godzin temu