O co chodzi w sprawie dotyczącej gen. Flynna?
Przypomnijmy, gen. Michael Flynn był doradcą Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego w 2017 roku. Gdy wyszło na jaw, iż przed objęciem urzędu kontaktował się z ambasadorem Rosji Siergiejem Kisljakiem w sprawie sankcji nałożonych na Rosję przez administrację Baracka Obamy, podał się do dymisji. Podczas śledztwa Flynn przyznał się do składania fałszywych zeznań przed FBI. Jednak po pewnym czasie wycofał się ze swoich zeznań, a amerykański Departament Sprawiedliwości wystąpił o oddalenie zarzutów. W 2020 roku został ułaskawiony przez Donalda Trumpa, co doprowadziło za zakończenia toczącego się przeciwko niemu postępowania.
REKLAMA
Zobacz wideo Rosjanie karmią chatboty fałszywkami, by zmienić narrację
Tarczyński popiera Flynna
26 listopada Dominik Tarczyński opublikował w serwisie X post promujący gen. Flynna, co wywołało poruszenie wśród internautów. Kilka godzin po publikacji polityk zdecydował się ją usunąć. Jednak 27 listopada udostępnił post Donalda Trumpa, w którym prezydent USA informował o ułaskawieniu gen. Flynna i nazywał go "nieustraszonym patriotą" i "wielkim amerykańskim bohaterem". W styczniu Dominik Tarczyński również nie ukrywał poparcia dla gen. Flynna, z którym spotkał się podczas wizyty w Waszyngtonie.
"Kompromituje pan siebie"
Wpis Tarczyńskiego potępił inny członek jego partii. Stanisław Żaryn zwrócił się w serwisie X do europosła i podkreślił, iż "warto sprawdzić, zanim się coś napisze". "Gen. Flynn to jeden z bardziej znanych prorosyjskich szkodników w USA. Ustalenie tego jest banalne. Tym wpisem kompromituje pan siebie i szkodzi Polsce. Warto się wycofać!" - odpowiedział na wpis polityka Żaryn.
Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: "Donald Tusk nie będzie zadowolony. Sondaż pokazał, co sądzą o jego rządzie Polacy".
Źródła:Dominik Tarczyński (X), Stanisław Żaryn (X), Gazeta.pl
---

5 godzin temu









