Czy podczas konferencji prasowej dotyczącej decyzji USA i Niemiec o przekazaniu broni Ukrainie można tylko i wyłącznie chwalić… Jarosława Kaczyńskiego? Mateusz Morawiecki właśnie udowodnił, iż można.
Z kamienną twarzą szef rządu PiS zapewnił, iż działania Niemiec i Ameryki to zasługa „polskiej presji dyplomatycznej”. – Jak dwa miesiące temu pan prezes Kaczyński sformułował tę koncepcję [tj. o przekazaniu systemu Patriot na Ukrainę] , to spotkały nas różnego rodzaju kpiny, szyderstwa – mówił Morawiecki.
– To były słowa pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który już podczas tej naszej pierwszej wizyty w Kijowie wypowiedział. Misja NATO na Ukrainie, po to, żeby bronić ukraińskiego nieba – przekonywał szef rządu.
– PiS równa się wiarygodność, PiS równa się bezpieczeństwo, PiS równa się powaga – mówił premier. Z kamienną twarzą.