Żenujące wystąpienie Dudy. Co on nawygadywał?

2 miesięcy temu

Przypadający dziś Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych prezydent Andrzej Duda wykorzystał do wściekłego ataku na Donalda Tuska. Polityk PiS oskarżył polityków Koalicji Obywatelskiej niemalże o zdradę państwa. Co prawda takie słowo nie padło, ale sens wystąpienia Dudy był jasny dla wszystkich.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– I nie myślcie sobie moi drodzy, iż nie ma tutaj tej pozostałości i wysłanników tych, którzy wtedy ciemiężyli i tych, z którymi wtedy walczyli oni – Łukasz Ciepliński, jego towarzysze broni, żołnierze niezłomni, którzy walczyli o wolną Polskę – iż nie ma tych, którzy nie są namiestnikami tych, którym niewygodne jest istnienie wolnej i suwerennej Polski, którzy chcieliby władać tą ziemią, którzy chcieliby na niej położyć swoją brudną łapę, którzy chcieliby czerpać z jej zasobów i wysysać krew z naszego narodu, tak jak to było już wiele razy w naszej historii. Nie myślcie sobie, iż tak nie jest – dodał w pewnym momencie Duda.

– I nie myślcie sobie, iż kiedy w Polsce wielkie inwestycje są zatrzymywane, iż jest to przypadek. Nie myślcie sobie, iż kiedy ktoś spowalnia budowę Gazoportu w Świnoujściu i buduje go przez osiem lat, a można zbudować w dwa, iż jest to przypadek. Nie myślcie sobie, iż kiedy ktoś zatrzymuje wielkie inwestycje potrzebne do tego, żeby umożliwiać przerzut żołnierzy sojuszniczych ze Stanów Zjednoczonych i z zachodu Europy do Polski na wypadek wojny, iż jest to przypadek. To nigdy nie jest przypadek – przekonywał prezydent.

Naprawdę, mógł sobie darować partyjną nowomowę. Chociaż raz.

Idź do oryginalnego materiału