Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej nakłada na samorządy konkretne zadania, m.in.: planowanie i ewidencjonowanie infrastruktury ochronnej (np. schronów), organizowanie szkoleń, a także zarządzanie systemami ostrzegania i alarmowania. - Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej dała narzędzia do skutecznego działania, jednocześnie po raz pierwszy po 1990 roku zbudowaliśmy dobry system finansowania. Rocznie nakłady na ochronę ludności to 5 mld zł w tym roku i ponad 5 mld zł w roku kolejnym. Samorządy i administracja rządowa rozpoczęły budowę całego zasobu ochrony ludności, w tym miejsc schronienia. Podejmowane są zmasowane działania jeżeli chodzi o zwiększenie zasobów dotyczących ilości schronów, miejsc ukrycia i doraźnych miejsc schronienia – zapewniał w ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla TVN24 wiceminister MSWiA, Czesław Mroczek.Wiceminister poinformował, iż realizowane są przeglądy istniejących na terenie kraju schronów i miejsc ukrycia. - Samorządy zgłosiły już ponad 4 tys. takich miejsc i wciąż zgłaszają kolejne. Często te obiekty wymagają programu naprawczego, który będzie realizowany w najbliższych miesiącach. Z tych 4 tys. zgłoszonych obiektów na tę chwilę straż pożarna dokonała przeglądu ponad 2 tys. Połowa z nich przy niewielkich poprawkach nadaje się do udostępnienia – przekazuje wiceminister Mroczek. Podkreśla rolę samorządów w realizacji zadania. - To one wpisują ostatecznie te obiekty jako ochronne i spełniające obecne wymagania, na podstawie opinii PSP i nadzoru budowlanego – wskazuje wiceszef MSWiA. - Istniejący zasób jest priorytetem, bo tu efekt może być najszybszy – dodaje. Warto dodać, iż infrastrukturę ochronną dzielimy na trzy grupy: miejsca doraźnego schronienia, miejsca ukrycia i schrony.Przegląd schronień w toku- W wyniku przeprowadzonej inwentaryzacji obiektów budowlanych, które przed dniem wejścia w życie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej pełniły funkcje budowli ochronnej, tj. schronów i ukryć, wydano stosowne opinie, kwalifikując 4 budowle jako mogące pełnić funkcję budowli ochronnej typu ukrycie, ale dopiero po wcześniejszym dostosowaniu do określonych wymogów. Przewidywana pojemność budowli ochronnych (ukryć) może umożliwić schronienie się dla co najmniej 200 osób – wyjaśnia Grzegorz Mioduszewski, kierownik referatu zarządzania kryzysowego w bialskim magistracie. Miasto jest na etapie przygotowania ekspertyz dla kolejnych kilkudziesięciu obiektów. – Planowane są ekspertyzy budowlane wytypowanych 24 obiektów użyteczności publicznej m.in. szkół, urzędów, instytucji kultury, pod względem spełnienia bądź możliwości spełnienia warunków i wymagań dla miejsc doraźnego schronienia. Będą to kolejne miejsca, w których mieszkańcy miasta będą mogli uzyskać schronienie. To szacunkowo ok. 4000 miejsc – wylicza kierownik Mioduszewski.W statystykach bialskiego magistratu łącznie zidentyfikowano 353 lokalizacje, które mogą pełnić rolę tymczasowych miejsc doraźnego schronienia, po dokonaniu oceny możliwości zorganizowania w nich miejsc doraźnego schronienia, oraz 25033 miejsc mogących służyć jako doraźne ukrycie. - Informacja o umiejscowieniu obiektów zbiorowej ochrony na terenie miasta została udostępniona mieszkańcom na stronie internetowej Urzędu Miasta Biała Podlaska w formie interaktywnej aplikacji – informuje Grzegorz Mioduszewski.Burmistrz Radzynia Podlaskiego mówi wprost: - Podobnie jak w całej Polsce, nie posiadamy dziś sieci schronów z prawdziwego zdarzenia. W tej sferze nasze działania skupiają się na stopniowym zwiększaniu odporności infrastruktury miejskiej i poprawie realnych możliwości reagowania. w tej chwili korzystamy z rozwiązań wskazanych w obowiązujących planach obrony cywilnej, a także z zasobów instytucji publicznych i szkół, które w sytuacji zagrożenia mogą zostać wykorzystane jako miejsca zbiorowego schronienia – przyznaje Jakub Jakubowski.Miasto Międzyrzec Podlaski pytane o miejsca ukrycia, budowle ochronne czy tymczasowe miejsca schronienia odsyła do aplikacji miejsc zinwentaryzowanych przez straż pożarną. - W specjalnej aplikacji stworzonej przez Państwową Straż Pożarną są oznaczone wszystkie budynki i obiekty budowlane służące do schronienia ludności, w tym również te, które razem z PSP inwentaryzowaliśmy na terenie Międzyrzeca Podlaskiego – przekazuje burmistrz Paweł Łysańczuk. Przypomnijmy, iż mapa takich miejsc na terenie całego kraju prezentuje dane, które zostały zebrane na przełomie 2022 i 2023 r. w trakcie ogólnopolskiej inwentaryzacji obiektów budowlanych, w tym budowli ochronnych. „Do czasu uruchomienia Centralnej Ewidencji Obiektów Zbiorowej Ochrony wynikającej z ustawy z dnia 5 grudnia 2024 r. o ochronie ludności i obronie cywilnej, aplikacja „Schrony” pozostaje jednym ze źródeł informacji o potencjalnej lokalizacji obiektów zbiorowej ochrony, mający charakter pomocniczy i informacyjny.” – czytamy w opisie mapy.Są pieniądze do wydania- Jako województwo lubelskie mamy 277 mln złotych, a w przyszłym roku będzie to prawie 300 mln złotych – mówił pod koniec sierpnia o pieniądzach, jakie popłynęły do województwa lubelskiego na ochronę cywilną, wojewoda Krzysztof Komorski. - Mamy 217 mln na obiekty zbiorowej ochrony, 17 mln na zadania zlecone, ponad 5 mln na edukację i 37 mln na wsparcie sił sojuszniczych i straży pożarnej, ponad 50 tys. na obronę cywilną. Mamy trzy obszary interwencji: pierwszy to obiekty, drugi - zapewnienie logistyki, ciągłości dostaw i łączności oraz trzeci, jakim jest edukacja i szkolenie.Zaznaczył, iż to zadania, które będą wymagały od samorządów sprawnego przeprowadzania procesów m.in. inwestycyjnych. Pod koniec sierpnia wojewoda podpisał 222 umowy: 98 umów dla powiatów i miast na prawach powiatu oraz 124 umowy dla powiatów, gdzie realizatorem zadania będzie Państwowa Straż Pożarna.- Do Radzynia Podlaskiego trafi blisko milion złotych na zakupy związane z obroną cywilną i ochroną ludności. Środki te przeznaczymy m.in. na mobilną stację uzdatniania wody, zbiorniki na wodę pitną, generatory prądotwórcze dużej mocy, systemy monitoringu strategicznych obiektów (takich jak stacja uzdatniania wody), a także na poprawę łączności – wylicza burmistrz Jakubowski.Miasto Biała Podlaska podpisało w urzędzie wojewódzkim umowę na dofinansowanie kwotą 10 mln zł zakupu odpowiedniego sprzętu i wyposażenia.Budowanie odpornościNasi rozmówcy zwracają uwagę na działania jakie samorządy wdrażają w ramach przygotowania mieszkańców na sytuacje zagrożenia. - Powołujemy w Radzyniu Obywatelską Obronę Cywilną – grupę wolontariuszy działających pod egidą Urzędu Miasta, którzy będą nie tylko wspierać działania służb, ale także pomagać w szkoleniach i przygotowaniu lokalnych społeczności do reagowania w sytuacjach kryzysowych – mówi Jakub Jakubowski. - W najbliższych tygodniach planujemy kampanię, która krok po kroku będzie tłumaczyć mieszkańcom, jak należy się zachować w przypadku zagrożenia, jak rozpoznawać dezinformację i gdzie szukać wiarygodnych źródeł informacji. Kierownik referatu zarządzania kryzysowego w bialskim magistracie zapewnia, iż miasto Biała Podlaska posiada scentralizowany system ostrzegania i alarmowania ludności o zagrożeniach, wykorzystujący syreny alarmowe rozmieszczone na jego obszarze. - Ponadto istotne informacje dotyczące w szczególności zalecanego w danej sytuacji zachowania, czy też lokalizacji obiektów zbiorowej ochrony i sposobu dotarcia do nich mogą być przekazywane w formie Alertów RCB (powiadomienie sms), oraz komunikatów regionalnego systemu ostrzegania RSO (aplikacja telefoniczna), umożliwiając dotarcie z nimi do wszystkich abonentów telefonicznych sieci komórkowych przebywających w zagrożonym rejonie. Dodatkowo w ramach systemu powiadamiania, alarmowania i ostrzegania ludności zakłada się wykorzystanie kanałów informacyjnych mediów. Jako ostatni element ostrzegania przewiduje się wykorzystanie urządzeń nagłaśniających, w które wyposażone są m.in. mobilne środki transportu wykorzystywane przez służby miejskie i Policję – wylicza kierownik Mioduszewski.Międzyrzec Podlaski zapewnia, iż edukuje mieszkańców za pośrednictwem wszystkich możliwych kanałów, które wykorzysta również w celu ostrzegania o zagrożeniach. - Informowanie mieszkańców odbywa się poprzez wszelkie dostępne kanały, czyli: specjalną zakładkę „Zarządzanie kryzysowe" na stronie internetowej miasta, oficjalny profil miasta na Facebooku, aplikację Blisko i nasz miejski system komunikacji lokalnej z mieszkańcami (SISMS). W rozpowszechnianiu tych informacji pomagają nam lokalne media – wylicza burmistrz Łysańczuk. Miasto zaplanowało również testowe uruchomienie syren alarmowych. – Poinformowaliśmy o tym mieszkańców dzięki dostępnych kanałów informacji, a także za pośrednictwem szkół i dzienników elektronicznych. Działanie ma charakter ćwiczebny, ale także edukacyjny, byśmy potrafili rozróżniać dźwięk ogłoszenia alarmu od dźwięku jego odwołania. W kolejnym wydaniu papierowym informatora miejskiego „Samorządowiec Międzyrzecki" będziemy zachęcać do zapoznania się z rządowym Poradnikiem Bezpieczeństwa. Zamieścimy też bezpośredni QR-kod do tej publikacji – dodaje burmistrz Międzyrzeca Podlaskiego.SCHRONY: Budowle ochronne o konstrukcji zamkniętej, hermetycznej, z systemem filtrowentylacyjnym. Służą długotrwałej ochronie ludzi i infrastruktury krytycznej. Zapewniają ochronę przed wszystkimi czynnikami rażenia, w tym falą uderzeniową, odłamkami, promieniowaniem, a także skażeniami i pożarom. Wymagają niezależnych źródeł zasilania i wody, szczelnych wejść, sanitariatów oraz zapasów MIEJSCA UKRYCIA: Budowle ochronne o prostszej, niehermetycznej konstrukcji, zapewniają ochronę głównie przed gruzem i odłamkami, pożarem i w ograniczonym stopniu przed falą uderzeniową. Posiadają podstawową wentylację grawitacyjną i zabezpieczenia konstrukcyjne. Stanowią krótkotrwałe schronienie dla ludności. MIEJSCA DORAŹNEGO SCHRONIENIA (MDS): Dowolne miejsca, które mogą zapewnić względne bezpieczeństwo, np. piwnice, garaże, stacje metra. Zapewniają podstawową ochronę przed zagrożeniami. Nie posiadają specjalistycznego wyposażenia, skupiają się na łatwej dostępności i względnym bezpieczeństwie konstrukcyjnym. Wskazane do bardzo krótkotrwałego ukrycia.Uroczystość nadania imienia strzelnicy myśliwskiej w HrudzieHeavy metal nadciąga do DrelowaMieszkanie komunale po rodzicach już nie tak łatwe do przejęcia
