Najprawdopodobniej w połowie stycznia ruszy zbiórka podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania władz Nysy. Związane jest to ze stanem nadzwyczajnym wprowadzonym we wrześniu w związku z powodzią. Referendum nie może być organizowane w stanie nadzwyczajnym oraz przed upływem 90 dni od jego zakończenia. Pierwotnie inicjatorzy referendum chcieli rozpocząć akcję zbierania podpisów jeszcze w grudniu.
– Od momentu złożenia powiadomienia o zamiarze jego przeprowadzenia organizatorzy referendum mają 60 dni na zebranie podpisów, a następnie muszą złożyć wniosek do komisarza wyborczego i burmistrza. Wniosek o referendum musi zawierać pytania referendalne oraz informację o zamiarze przeprowadzenia referendum. Komisarz wyborczy ma 30 dni na weryfikację wniosku i podpisów. Po pozytywnej weryfikacji referendum musi zostać ogłoszone w terminie maksymalnie 50 dni – informuje Rafał Tkacz, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu.
Przypomnijmy, grupa mieszkańców Nysy zarzuca burmistrzowi miasta i radnym zaniedbania w trakcie powodzi oraz brak komunikacji, w związku z tym planują organizację referendum odwoławczego.
Dodajmy, iż referendum nie może odbyć się w dniu wyborów prezydenckich. Te zorganizowane będą w maju przyszłego roku, ale ich dokładny termin nie został jeszcze podany.
Rafał Tkacz:
autor: Anna Kurc