Zbigniew Ziobro zostanie doprowadzony siłą przed komisję ds. Pegasusa? Padł możliwy termin

9 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl


Zbigniew Ziobro czterokrotnie nie stawił się na wezwanie komisji śledczej ds. Pegasusa. Wiceprzewodniczący Marcin Bosacki wskazał na antenie Trójki, kiedy poseł PiS może zostać doprowadzony na przesłuchanie.
Ziobro lekceważy komisję: W poniedziałek (4 listopada) Zbigniew Ziobro po raz czwarty nie stawił się na wezwanie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. W związku z tym jej członkowie zawnioskowali do sądu o nałożenie kary porządkowej oraz zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości. Jednocześnie do prokuratora generalnego Adama Bodnara trafił wniosek o uruchomienie procedury uchylenia immunitetu poselskiego Ziobry.


REKLAMA


Wstępny termin: W rozmowie na antenie Trójki wiceprzewodniczący komisji śledczej i poseł KO Marcin Bosacki wskazał, iż doprowadzenie Ziobry przed komisję to kwestia kilku miesięcy. Zaznaczył, iż decyduje o tym właśnie długotrwała procedura uchylenia immunitetu. - Myślę, iż realnie będzie to styczeń, luty przyszłego roku - ocenił. Poseł podkreślił, iż komisja nie może zrezygnować z przesłuchania Ziobry oraz byłych szefów CBA i ABW. Wskazał, iż ci ostatni mogą zostać doprowadzeni na przesłuchanie jeszcze w grudniu.


Zobacz wideo Zbigniew Ziobro nie przyszedł. "Boi się jak diabeł święconej wody"


Stanowisko Ziobry: Były minister sprawiedliwości utrzymuje, iż komisja śledcza ds. Pegasusa jest "nieistniejąca". Powołuje się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 września tego roku, w którym stwierdzono, iż uchwała o powołaniu komisji była sprzeczna z ustawą zasadniczą oraz zadecydowano o usunięciu jej z obiegu prawnego. Powodem miało być podjęcie decyzji "w niewłaściwym składzie" w związku z uniemożliwieniem sprawowania mandatów skazanym prawomocnym wyrokiem Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi.
Spór o TK: W związku ze wspomnianym wyrokiem Ziobro twierdzi, iż posłowie "podszywają się pod nieistniejącą w porządku prawnym" komisję, a zatem dopuszczają się "nielegalnych działań". Wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie jest jednak uznawany przez koalicję rządzącą. 6 marca tego roku Sejm przyjął uchwałę, w której stwierdza, iż wybór sędziów TK został podjęty z rażącym naruszeniem prawa. Zaapelował do nich o "rezygnację, a tym samym o przyłączenie się do procesu demokratycznych przemian".Więcej na ten temat w artykule: "Ziobro o komisji ds. Pegasusa: Bardzo liczyłem, iż będę mógł zeznawać".Źródła: Trójka, PAP, Sejm RP
Idź do oryginalnego materiału