W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie ma podjąć decyzję w sprawie ewentualnego przymusowego doprowadzenia Zbigniewa Ziobry na posiedzenie komisji śledczej do spraw Pegasusa.
Dotychczas były minister sprawiedliwości unikał stawiennictwa przed komisją, powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który uznał sposób jej powołania za niezgodny z konstytucją. Kilka dni temu, pytany o możliwość złożenia zeznań, zapewniał, iż nikt nie zmusi go do uznania bezprawia za prawo.
Wpis Ziobry. „Reżimowe media”
Kilka godzin przed decyzją sądu, Ziobro opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym odniósł się do zarzutów mediów. Polityk stwierdził, iż jego wypowiedzi na temat posiadanej broni zostały zmanipulowane przez „reżimowe media”.
Podkreślił, iż choć posiada legalnie broń i uprawia strzelectwo, funkcjonariuszom nie grozi z jego strony żadne niebezpieczeństwo. Dodał, iż jeżeli policjanci pojawią się w jego domu, podporządkuje się ich zaleceniom i chętnie poczęstuje ich herbatą. Ziobro zaznaczył, iż zawsze będzie sprzeciwiał się bezprawnym działaniom rządzących, ale swoje działania prowadzi w granicach prawa.
Ziobro wspomniał o „arsenale”
Były minister sprawiedliwości powołuje się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z września 2024 r., który stwierdził, iż sposób powołania komisji ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Przywołał również wcześniejsze orzeczenie z 2016 r., w którym TK uznał, iż jego wyroki obowiązują z chwilą ogłoszenia.
Ziobro ocenił, iż decyzja premiera Donalda Tuska o niepublikowaniu wyroków Trybunału nie może wstrzymać ich skutków prawnych.
W piątek polityk, pytany o ewentualne działania policji w związku z doprowadzeniem go przed komisję, wspomniał o posiadanym arsenale broni. Stwierdził, iż jako zwolennik prawa do obrony koniecznej, dysponując różnymi jednostkami broni, „pewnie dałby radę”.
Te słowa wywołały falę krytyki i komentarzy. Zapytany, czy w ten sposób ostrzega lub straszy funkcjonariuszy, zaprzeczył. Podkreślił, iż z jego strony nie grozi im żadne niebezpieczeństwo i iż zawsze chroniłby polskich policjantów i państwo.