Zbigniew Ziobro i Maria Kurowska spotkali się z mieszkańcami Jasła

1 rok temu

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wraz z posłanką Marią Kurowską oraz posłem Piotrem Uruskim odwiedzili dzisiaj Jasło. Na otwarte spotkanie z politykami, które odbyło się po godz. 17.00 w Jasielskim Domu Kultury, przybyło wielu mieszkańców. Byli wśród nich zwolennicy jak i przeciwnicy obozu Suwerennej Polski.

W oczekiwaniu na przyjazd ministra, który wcześniej w Rzeszowie dokonał uroczystego otwarcia części Zamku Lubomirskich (dawnej katowni UB) dla zwiedzających, poseł Maria Kurowska pokrótce przedstawiła efekty działań Suwerennej Polski na ziemi jasielskiej.

– Pan minister bardzo wspomaga nasz teren, tak jak może w ramach Ministerstwa Sprawiedliwości – mówiła poseł Maria Kurowska. Największe środki z Ministerstwa Sprawiedliwości trafiają na rozbudowę więzienia w Jaśle, około 40 mln złotych. Dzięki temu nie grozi mu likwidacja i idąca za tym utrata miejsc pracy.

Próbują z nas zrobić unię ideologiczną

Poseł Kurowska omówiła również „szóstkę” programową Suwerennej Polski. Przedstawiła stanowisko swojego ugrupowania wobec polityki Unii Europejskiej i jej dążeń do stworzenia jednego superpaństwa europejskiego.

– Próbują z nas zrobić unię ideologiczną, abyśmy wszyscy poddali się dyktandzie Brukseli, która narzuca nam rzeczy na które nie możemy się zgodzić. W takiej Unii bylibyśmy jakimś landem niemieckim. Bo Unia Europejska tak na prawdę byłaby pod przywództwem Berlina, bo to jest największe państwo i to Niemcy właśnie najbardziej o to walczą. My pragniemy, aby te nowe traktaty, które mają powstać zostały odrzucone – przekonywała.

Stwierdziła również, iż zagrożone są nasze podstawowe wartości, ponieważ Unia naciska na nas, abyśmy je zastąpili takimi jak chociażby LGBT.

Po dotarciu na spotkanie ministra Zbigniewa Ziobry, posłanka Maria Kurowska przywitała go i oddała mu głos.

Na samym początku swojego wystąpienia minister zaakcentował rolę chrześcijaństwa i wartości chrześcijańskich. Stanął również w obronie atakowanego przez media świętego Jana Pawła II.

Wszystko po to aby poprzez manipulację trafić zwłaszcza do świadomości młodych ludzi, którzy nie pamiętają Jana Pawła II i nie pamiętają czasów tej manipulacji. Nie wiedzą na czym polegało tworzenie fałszywych materiałów w SB, którymi można było obrzydzić każde wartości, każdą postać, choćby świętą postać.

Zagrożenia dla polskiej suwerenności

Według Zbigniewa Ziobro oczywistym zagrożeniem dla Polski są wojenne działania Putina na wschodzie. Trzeba jednak również bacznie obserwować to, co dzieje się na zachodzie.

– Niestety nasze polskie wyobrażenie, za zachód to samo dobro musieliśmy przez te lata zweryfikować – zauważył minister.

Takim zagrożeniem dla polskiej suwerenności i tożsamości narodowej są niemieckie dążenia do stworzenia w ramach UE superpaństwa europejskiego.

– Można powiedzieć iż ta rządza władzy i dominacji w elitach niemieckich to jest ich takie polityczne DNA – stwierdził.

To Niemcy narzucają transformację energetyczną, która jest szkodliwa dla Polski. Według wyliczeń przedstawionych przez ministra, polityka odchodzenia od węgla kosztowała Polskę blisko 80 mld złotych.

– To, iż Państwo musicie płacić tak wysokie rachunki za prąd to jest właśnie efekt unijnej, czyli tak na prawdę niemieckiej, polityki energetycznej którą nam narzucają ponieważ koszty produkcji energii w tym miksie, który proponuje UE są znacznie droższe niż gdybyśmy się opierali na naszym bogactwie naturalnym jakim jest węgiel.

Zbigniew Ziobro przypomniał, iż Donald Tusk jechał z jasną rekomendacją ze strony polskiego Sejmu i Senatu, które podjęły uchwały, iż ma się nie zgadzać na zaostrzenie pakietu klimatycznego, bo uderzy to w interesy polskiej energetyki węglowej i zwiększy ceny prądu dla Polaków i polskiej gospodarki. Jednak Donald Tusk nie zagłosował tak jak chciał polski rząd, ale zgodnie z wolą Bundestagu.

Jeden z uczestników spotkania zapytał, dlaczego pomimo tylu zarzutów wobec Donalda Tuska nie został on osądzony. Nie pozwolił jednak udzielić ministrowi odpowiedzi i prześmiewczo nawoływał „zamknąć Tuska”.

Na zaczepne okrzyki minister odpowiedział krótko, iż trzeba zamknąć, ale drogę Tuska do polskiej polityki.

Po zakończeniu spotkania wielu uczestników chciało uścisnąć dłoń ministrowi Zbigniewowi Ziobrze i zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie.

Idź do oryginalnego materiału