Zbigniew Ziobro grzmi po decyzji Sejmu. „Runie mur nienawiści Tuska”

Polityk stwierdził, iż decyzja izby została połączona „ze zgodą na jego aresztowanie”, co „okrywa hańbą koalicję 13 grudnia (termin stosowany przez polityków prawicy na rząd Donalda Tuska – red.)”.

„Ślepi wykonawcy bezprawnych poleceń depczą w Sejmie demokrację. Człowieka, który dobrze służył i służy Polsce, wydają w łapy bezwzględnych mścicieli: Tuska, Giertycha, Bodnara. Dawny obóz totalnej opozycji przemienił się w totalną władzę” – napisał Zbigniew Ziobro.

Były szef MS w rządach PiS ocenił, iż stosowane przez rządzących metody przypominają te „rodem z mrocznych czasów stanu wojennego”. W przeświadczeniu parlamentarzysty ekipa władzy prześladuje księdza, stosuje tortury, fabrykuje zarzuty, aresztuje przeciwników polityczny, a także łamie Konstytucję i inne ustawy.

„To wszystko dzieje się dziś na naszych oczach. Wyszło prawdziwe oblicze bandy, która przejęła władzę w kraju. Spod czerwonych serduszek (WOŚP – red.) i 'uśmiechniętej Polski’ wyszło zło w czystej postaci. To żądza zemsty, agresja, dążenie do likwidacji opozycji. Ale każda dyktatura kiedyś się kończy. Runie mur nienawiści Tuska i obronimy demokrację w Polsce” – skwitował Zbigniew Ziobro.

Na wpis lidera Suwerennej Polski zareagował Tomasz Trela – wiceprzewodniczący sejmowej grupy śledczej ds. afery Pegasusa. „Uczciwi nie mają się czego bać. Zdrowia panie Zbyszku i do zobaczenia na komisji. Wkrótce” – napisał poseł Nowej Lewicy, nawiązują do odwlekanego wciąż przesłuchania Ziobry.