Zbigniew Ziobro czeka na "rozstrzygającą diagnozę" w chorobie. To badanie będzie kluczowe

2 dni temu
Zbigniew Ziobro udzielił rozległej rozmowy dla portalu "Interia". W wywiadzie poruszone zostały kwestie zdrowia byłego ministra sprawiedliwości. Polityk odniósł się również do afery z Funduszem Sprawiedliwości i listu Jarosława Kaczyńskiego.

Spis treści

Zbigniew Ziobro czeka na diagnozę

W pierwszej części wywiadu dla "Interii" Zbigniew Ziobro opowiedział nieco więcej na temat swojego obecnego stanu zdrowia, zaznaczając, iż w jego przypadku "rozpoczęła się walka o życie".

"Nie jest tajemnicą, iż rozpoznano u mnie rozległy nowotwór złośliwy przełyku z przerzutami do węzłów chłonnych i żołądka" - wyznał.

Były minister sprawiedliwości zdradził, iż dotychczas stosował naświetlanie i chemię, a także przeszedł operację wycięcia 20 centymetrów przełyku, części żołądka oraz węzłów chłonnych.

"Lekarze zbudowali nowy przełyk i niewielki żołądek, który umieścili nie w jego anatomicznym miejscu, ale na prawym płucu. Z jednej strony mamy do czynienia z niesamowitym postępem medycyny. Nie da się jednak ukryć, iż oznacza to dość radykalne okaleczenie organizmu. To niestety powoduje poważne konsekwencje" - powiedział Ziobro.

Zbigniew Ziobro czeka na diagnozę

W pierwszej części wywiadu dla "Interii" Zbigniew Ziobro opowiedział nieco więcej na temat swojego obecnego stanu zdrowia, zaznaczając, iż w jego przypadku "rozpoczęła się walka o życie".

"Nie jest tajemnicą, iż rozpoznano u mnie rozległy nowotwór złośliwy przełyku z przerzutami do węzłów chłonnych i żołądka" - wyznał.

Były minister sprawiedliwości zdradził, iż dotychczas stosował naświetlanie i chemię, a także przeszedł operację wycięcia 20 centymetrów przełyku, części żołądka oraz węzłów chłonnych.

"Lekarze zbudowali nowy przełyk i niewielki żołądek, który umieścili nie w jego anatomicznym miejscu, ale na prawym płucu. Z jednej strony mamy do czynienia z niesamowitym postępem medycyny. Nie da się jednak ukryć, iż oznacza to dość radykalne okaleczenie organizmu. To niestety powoduje poważne konsekwencje" - powiedział Ziobro.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Zbigniew Ziobro zdradził, iż wybrał lekarzy z Belgii do swojego leczenia, ponieważ chciał zdecydować się na nowoczesną metodę leczenia, która miała powodować mniej powikłań i dolegliwości, ale w trakcie zabiegu zaszły komplikacje i ostatecznie musiał przejść regularną operację. w tej chwili natomiast ma kłopoty z normalnym spożywaniem posiłków.

"Muszę jeść małe, odpowiednio przygotowane posiłki, choćby do ośmiu razy dziennie. Zdarzało mi się, iż wąski przełyk został zablokowany pożywieniem i dopiero w szpitalu, przy pomocy gastroskopu, był udrażniany, bo nie mogłem jeść ani pić" - opowiedział "Interii" Ziobro, dodając, iż przez chorobę stracił już łącznie 20 kilogramów.

Idź do oryginalnego materiału