Stryk prezydenta, Antoni Duda, niegdyś polityk PiS, zdradził kulisy współpracy Andrzeja Dudy z Jarosławem Kaczyński. Niby znamy je od dawna, ale zawsze warto usłyszeć o nich dosłownie z pierwszej ręki.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Ta kooperacja nie była idealna i po prostu zgrzytała, to nie jest tajemnica. To zaprzecza teoriom, iż prezydent był posłuszny partii. Podpisywał te ustawy, z którymi się zgadzał, ale nie podpisał kilku ważnych projektów, które zdaniem PiS były kluczowe. W tym sensie wielokrotnie zwracał uwagę, iż trzeba coś poprawić – argumentuje były poseł PiS.
Ciekawe, iż Duda całkiem serio uważa, iż jego bratanek potrafił być niezależny wobec Kaczyńskiego. No cóż, każdy może wierzyć w to, co mu się podoba. Na przykład w zielone ludziki albo niezależność Andrzeja Dudy.
Rzeczywistość jest bowiem zupełnie inna. Prezydent był na każde zawołanie szefa partii.