Takie coś znalazłem w skrzynce. Stwierdziłem, iż mam problem z czytaniem ze zrozumieniem. W zakłopotanie wprowadził mnie tekst w stopce. "Ulotkę powinien dostarczyć do Państwa skrzynki LISTONOSZ! Brak ulotki - zadzwoń do nas.".
Gdyby się tak zdarzyło, iż nie ma ulotki nie wiedziałbym, iż powinienem o tym kogoś zawiadomić. Na wszelki wypadek informuję wszystkich o tej ulotce, aby wiedzieli, iż powinni w razie jej braku zadzwonić. Pozostaje nierozstrzygnięte pytanie, do kogo zadzwonić. Pewnie do Hotelu Villa Pallas. Oni powinni znać numer docelowego telefonu, na który należy zadzwonić. Ja nie mam podstawy do dzwonienia, bo ulotka była w skrzynce. Natomiast nie mam pewności, iż to LISTONOSZ ją dostarczył. Ulotka jest - więc nie dzwonię.
A może chodzi o to, żeby ktoś nabijając się z treści ulotki rozpropagował tę imprezę? Może ta ulotka była tylko w mojej skrzynce? Ja bym na ten kiermasz może i poszedł, ale przed laty pojechałem z klubem na zawody do Nowego Targu i akurat był jarmark oraz także obleciałem wszystkie sklepy. Zaopatrzyłem rodzinę na długie lata.
Oho, a może wpadnę bo mi się rękawiczki rozpadają?
