Gdy w poniedziałek przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Śląskich Samorządowców i Polskiego Stronnictwa Ludowego prezentowali umowę koalicyjną, wszystko wskazywało na to, iż wtorkowa sesja, pierwsza w nowej kadencji sejmiku, będzie formalnością. Tymczasem w poniedziałkowy wieczór doszło do zamieszania na poziomie centralnym, którego owocem było zaskoczenie w opolskim sejmiku.
– Okazuje się, iż nie wszystkie sejmiki są dogadane na poziomie centralnym. Mieszać zaczęły Trzecia Droga i Lewica. Zapadła decyzja, aby w tej sytuacji wstrzymać wybory wszystkich zarządów województwa tam, gdzie one się jeszcze nie odbyły – słyszymy w kuluarach sejmiku.
Zaskoczenie w opolskim sejmiku. Nie ma nowego zarządu województwa opolskiego
W obecnym zarządzie województwa trzy szable ma KO, w osobach marszałka Andrzeja Buły, wicemarszałka Zbigniewa Kubalańcy oraz członka zarządu Szymona Ogłazy. Po jednej osobie mają tam Śląscy Samorządowcy (wcześniej Mniejszość Niemiecka) oraz PSL, to Zuzanna Donath-Kasiura oraz Antoni Konopka. Do tego przewodniczącym sejmiku był Rafał Bartek ze ŚS. Odzwierciedlało to układ sił w koalicji – 13 głosów KO, 5 ŚS oraz 2 PSL.
Wskutek wyborów samorządowych 2024 ten układ się zmienił. KO zdobyła 14 mandatów, ŚS utrzymali stan posiadania, a PSL został z jednym radnym. Na tej podstawie zmienić miał się skład zarządu województwa. Ludowcy, choć weszli do koalicji, stracić mieli swojego człowieka we władzach województwa. Czwartego człowieka w tym gremium miała zyskać KO – w kuluarach od dłuższego czasu słychać, iż ma być nim Robert Węgrzyn. Reszta składu zarządu ma się nie zmienić.
– To sytuacja kuriozalna. Wszyscy są już tutaj poukładani. Nie wyobrażam sobie, aby nagle coś miało być nam postawione na głowie z powodu decyzji w Warszawie – mówi jeden z radnych koalicji.
Rafał Bartek ponownie przewodniczącym opolskiego sejmiku
Odbyły się za to wybory prezydium. Zgodnie z oczekiwaniami przewodniczącym został Rafał Bartek, lider VdG. Był jedynym kandydatem do tej funkcji. Spośród 30 radnych obecnych na sali, w tajnym głosowaniu otrzymał 21 głosów „za”, trzy „przeciw” i sześć „wstrzymuję się”.
– To ogromny zaszczyt, ale i zobowiązanie wobec mieszkańców województwa – powiedział Rafał Bartek. – Liczę też, iż w tym gremium będziemy pracować na rzecz całego województwa ponad podziałami politycznymi. Ten region to nasze wspólne dobro. Tak, jak poprzednio udawało się współpracować, tak mam nadzieję, iż i tym razem będziemy to robić.
Potem odbyły się wybory pozostałych trzech wiceprzewodniczących sejmiku. Zostali nimi:
- Jolanta Wilczyńska z KO – 26 głosów za i 4 wstrzymujące się
- Szymon Godyla z KO – 23 głosy za, 4 przeciw i 3 wstrzymujące się
- Artur Kamiński z PiS – 23 głosy za, 5 przeciw i 2 wstrzymujące się
Krótko potem sesja sejmiku została przerwana. Nowi radni testowali jeszcze system do głosowania z pomocą nowych tabletów. Wybory członków nowego zarządu województwa mają się odbyć w czwartek 9 maja.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.