Zaskakujące wieści ws. działki w Zabłotni. Prezes CPK miał się wycofać

7 godzin temu
Nie milkną echa afery w sprawie sprzedaży działki w Zabłotni. Niebawem przedstawiciele KOWR i Ministerstwa Rolnictwa mają spotkać się z właścicielem gruntu. Według najnowszych doniesień z rozmów miał się wycofać prezes spółki CPK Filip Czernicki.


W najbliższą środę 5 listopada zaplanowano spotkanie najważniejszych polityków z resortu rolnictwa i Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa z wiceprezesem firmy Dawtona Piotrem Wielgomasem.

Ma ono na celu rozmowy w sprawie sposobu, w jakim 160-hektarowa działka w Zabłotni, przez którą ma przebiegać kluczowa dla budowy lotniska linia Kolei Dużych Prędkości, może wrócić do KOWR.

"Zaproszenie do udziału w spotkaniu otrzymali przedstawiciele Centralnego Portu Komunikacyjnego, Prokuratury Generalnej oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi" –

napisano w komunikacie.

Jak informuje radio ZET, takie oświadczenie nie spodobało się władzom CPK. Próbowano wymóc na KOWR, by usunąć tam wzmiankę o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. W przesłanej do Ośrodka wiadomości, prezes Filip Czernicki miał napisać, iż CPK nie był stroną umowy, więc "nie widzi podstaw do uczestniczenia w negocjacjach".

Szczegóły afery związanej ze sprzedażą działki firmie Dawtona


Przypomnijmy, iż cała afera zaczęła się od artykułu Szymona Jadczaka w Wirtualnej Polsce. Z tekstu wynikało, iż tuż przed oddaniem władzy przez Zjednoczoną Prawicę Ministerstwo Rolnictwa, którym kierował wówczas Robert Telus (a wiceministrem był Rafał Romanowski), wydało zgodę na sprzedaż 160 ha wiceprezesowi firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi.

Właścicielem działki był wówczas Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Przedstawiciele Dawtony dzierżawili ten teren od 2008 r. i wcześniej bezskutecznie ubiegali się o jego wykup. Dziennikarz wp.pl zwrócił uwagę na to, iż w 2023 roku, jeszcze przed transakcją, firmę odwiedzał ówczesny szef resortu rolnictwa Robert Telus. Ostatecznie do sprzedaży doszło 1 grudnia 2023 r.

Firma Dawtona zapłaciła za grunt 22,8 mln zł. W księgach wieczystych i w umowie ma być zawarta informacja o tym, iż "KOWR do grudnia 2028 może ubiegać się o odzyskanie działki po tej samej cenie, po której została ona sprzedana". Przesłanek do odkupu jest kilka i wszystkie mają mówić o zmianie przeznaczenia działki.

Dodajmy, iż w ostatnich dniach w sieci zawrzało po oświadczeniu Roberta Telusa, byłego ministra rolnictwa z czasów rządów PiS, który twierdzi, iż o sprzedaży gruntu nic nie wiedział.

Idź do oryginalnego materiału