Trump we wpisie na swoim portalu społecznościowym stwierdził, iż stolica amerykańskiego przemysłu rozrywkowego podupadła w ostatnich latach kosztem obcych państw. Wybrani przez niego weterani amerykańskiego filmu mają pełnić funkcję specjalnych wysłanników w Hollywood, by uczynić stolicę amerykańskiego przemysłu rozrywkowego „większą, lepszą i silniejszą niż kiedykolwiek wcześniej”.
„Będą moimi oczami i uszami”
„Te trzy bardzo utalentowane osoby będą moimi oczami i uszami, a ja zrobię to, co mi zasugerują. To znów będzie tak, jak w przypadku samych Stanów Zjednoczonych Ameryki, Złoty Wiek Hollywood!” — napisał. Nie podał szczegółów, na czym w praktyce będzie polegać ich rola w nowej administracji.
Wszyscy trzej znani są z prawicowych sympatii, a w czasie ubiegłorocznej kampanii wyborczej zdecydowanie poparli Trumpa. 78-letni Stallone nazywał go „drugim Georgem Washingtonem”, a 85-letni Voight „największym prezydentem od czasu Abrahama Lincolna”.
Portal Variety podkreślił, iż do ogłoszenia dochodzi na tle niszczycielskich pożarów w Los Angeles, a także postępujących problemów biznesowych branży filmowej w tym mieście. Dochody kinowe wyniosły w ubiegłym roku 8,7 mld dolarów i były o 3,3 proc. niższe niż w 2023 r. oraz było to o 23,5 proc. mniej, niż przed wybuchem pandemii Covid-19.