Ministerstwo cyfryzacji zmienia zasady programu PiS. Rządowe laptopy oraz tablety nie trafią bezpośrednio w ręce uczniów, ale będą własnością szkoły. Jak podaje wtorkowa "Rzeczpospolita" pierwszeństwo w otrzymaniu sprzętu mają biedniejsze regiony i szkoły gorzej wyposażone. Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer podkreśliła, iż laptopy "miały służyć celom edukacyjnym, a nie być zabawką w domu".