Sytuacja geopolityczna na świecie robi się coraz bardziej napięta. Poseł KO Paweł Kowal obawia się, iż dalsza eskalacja doprowadzi do globalnego konfliktu. – Konfrontacja między Izraelem a Iranem zmierza w kierunku regularnej wojny w regionie, która może zdestabilizować cały świat. Od II wojny światowej nie byliśmy tak blisko globalnego konfliktu – napisał na platformie X Donald Tusk, gdy nad ranem 13 czerwca doszło do ataku Izraela na Iran. Od kilku dni realizowane są wzajemne ataki obu krajów, a sytuacja daleka jest od deeskalacji. Ze słowami Tuska zgadza się Paweł Kowal, poseł KO i były wiceszef MSZ. – Nigdy po 1944 r. nie byliśmy tak blisko końca tego pokojowego systemu ustrojowego. Widzimy to każdego dnia – powiedział w rozmowie na antenie RMF FM. – Nad jednym się zastanawiamy: kiedy dotknie nas takie nieszczęście, iż któraś z tych wojen, które obserwujemy, a każda ma wciąż charakter regionalny, nieopatrznie wymknie się spod kontroli. Te wojny, które obserwujemy, mają bardzo dużą skalę, bardzo duże natężenie. Obserwujemy koniec tego systemu międzynarodowego, który funkcjonował pod hasłem „globalizacja”. Mówię o próbach zarządzania porządkiem światowym pokojowo – tłumaczył polityk. Paweł Kowal wskazał, iż konflikt izraelsko-irański „już jest blisko nas”. Przypomniał, iż Iran jest „zapleczem militarnym Rosji”. – o ile rozmawiamy o Iranie