Andrzej Duda nie pojawi się na uroczystości zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Prezydent Polski będzie w tym czasie przebywał na Forum Ekonomicznym w Davos.
Prezydent Polski poinformował, iż nie wybiera się na zaprzysiężenie Donalda Trumpa, ponieważ „nie ma tradycji”, by głowy innych państw przyjeżdżały na takie wydarzenia. Jednocześnie zapewnił, iż jest otwarty na spotkanie z przywódcą USA przy innej okazji. Duda podkreślił, iż od czasu wyborów w USA już kilka razy rozmawiał z Trumpem. – Mamy pewne wstępne ustalenia – stwierdził.
6 stycznia wyniki wyborów prezydenckich zatwierdził Kongres USA. Nowy prezydent rozpocznie urzędowanie 20 stycznia po złożeniu ślubowania. W tym samym dniu w szwajcarskim Davos rozpocznie się Światowe Forum Ekonomiczne w Davos w Szwajcarii, w którym Andrzej Duda weźmie udział.
Na inauguracji prezydenta USA w Waszyngtonie pojawi się za to były premier Mateusz Morawiecki. O zaproszeniu od prezydenta elekta były premier Polski poinformował już w połowie grudnia. Media donosiły, iż w zaprzysiężeniu Trumpa udział weźmie też Patryk Jaki, europoseł PiS. Obecność obu polityków wiąże się z funkcjami, które pełnią w grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (Jaki jest współprzewodniczącym frakcji w Parlamencie Europejskim, a Morawiecki niedługo zostanie szefem partii).
W zaprzysiężeniu weźmie udział także m.in. lider francuskiej skrajnie prawicowej Rekonkwisty Eric Zemmour, przywódca Argentyny Javier Milei oraz premier Izraela Benjamin Netanjahu.
Zaproszenia otrzymali szefowie rządów we Włoszech i na Węgrzech – Giorgia Meloni i Viktor Orban. Donald Trump zaprosił także przywódcę Chin Xi Jinpinga, ale ten raczej nie pojawi się na wydarzeniu – informowała agencja Reutera.
tom