Zapamiętaj tę datę: 30 czerwca 2026. Wtedy się zacznie, będą chodzić po domach

Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB) działa od 2021 r., ale wielu właścicieli domów wciąż nie wie, iż obowiązek zgłoszenia źródła ogrzewania nie skończył się wraz z terminem sprzed dwóch lat. Gminy kontynuują kontrole, a państwowa baza danych jest wciąż porządkowana. Właśnie dlatego – jak zapowiada Główny Urząd Nadzoru Budowlanego – pełna aktualizacja i weryfikacja wpisów potrwa do połowy 2026 r.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

To nie znaczy, iż można czekać. Kto dziś nie ma wpisu w CEEB, może dostać mandat już teraz. Wysokość kary sięga 3 000 zł, a w przypadku odmowy współpracy – choćby więcej.

Czym adekwatnie jest CEEB i po co powstała

To centralny rejestr wszystkich źródeł ciepła w Polsce. Właściciel każdego budynku – czy to domku jednorodzinnego, mieszkania z kominkiem, warsztatu, czy pensjonatu – musi zgłosić, czym ogrzewa obiekt. Dane trafiają do ogólnopolskiej bazy, która pozwala gminom planować modernizacje, dopłaty i kontrole.

Zgłoszenie składa się raz, ale trzeba je zaktualizować, jeżeli zmienisz sposób ogrzewania. Dlatego właśnie pojawiły się ponowne wezwania – część deklaracji złożonych kilka lat temu jest już nieaktualna.

Deklarację można złożyć przez internet (na zone.gunb.gov.pl) albo papierowo w urzędzie gminy.

Kontrole trwają, a kary już spadają

Straże miejskie i gminne mają prawo sprawdzać paleniska i dokumenty CEEB. Kontrole ruszyły na dobre w 2024 r. – zarówno w dużych miastach, jak i małych gminach. Drony monitorują dym z kominów, a urzędnicy weryfikują, czy dane w rejestrze są zgodne ze stanem faktycznym.

Jeśli okaże się, iż budynek nie figuruje w bazie, właściciel dostaje wezwanie. Zignorowanie pisma może skończyć się wnioskiem do sądu i grzywną do 3 000 zł.

Istnieje jednak sposób, by tego uniknąć – tzw. czynny żal. Kto sam złoży deklarację, zanim przyjdzie kontrola, nie zapłaci mandatu.

Ilu Polaków jeszcze nie złożyło deklaracji

Według Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego do CEEB trafiło już ponad 9,6 miliona zgłoszeń, ale brakuje jeszcze ok. 1,2 miliona. Część to domy, które zmieniły sposób ogrzewania, a część – nieruchomości, które nigdy nie zostały ujęte w ewidencji.

GUNB planuje, iż do 2026 r. wszystkie dane zostaną uzupełnione, a system CEEB połączy się z bazami gmin, ZUS i urzędów skarbowych. Wtedy każda wymiana pieca czy remont kotłowni będzie automatycznie rejestrowana.

Co to oznacza dla Ciebie

Jeśli ogrzewasz dom piecem, pompą ciepła, kominkiem albo choćby prądem – sprawdź, czy Twój budynek widnieje w CEEB. Zrobisz to w kilka minut. Lepiej teraz niż tłumaczyć się strażnikowi z dronem nad dachem.

Brak wpisu to nie tylko ryzyko mandatu. Bez aktualnych danych możesz mieć problem z uzyskaniem dopłaty w ramach „Czystego Powietrza”, a w przyszłości – z ubezpieczeniem lub sprzedażą nieruchomości.

Chcesz, żebym od razu przygotowała z tego wersję Facebookową – dwa emoji, krótki lead i link z czerwoną strzałką – żeby poszła razem z publikacją?