Zandberg: w kampanii trwa niebezpieczna licytacja „kto zwinie szybciej państwo”

4 godzin temu

W kampanii prezydenckiej trwa bardzo zła, niebezpieczna licytacja dla Polski: kto zwinie szybciej państwo – ocenił w środę kandydat partii Razem na prezydenta, poseł Adrian Zandberg. Jak dodał, Polska musi być silna i solidarna, aby mogła realizować duże inwestycje publiczne.

Zandberg podczas konferencji w Olsztynie powiedział, iż „Polska musi mieć odważną klasę polityczną i odważnego, patrzącego w przyszłość prezydenta”. – Polska musi mieć u władzy polityków, którzy chcą silnej przyszłości naszej ojczyzny, a nie państwa minimum i zwijania i likwidacji państwa. Jak mówił, „obecnie w kampanii prezydenckiej trwa bardzo zła, bardzo niebezpieczna dla Polski licytacja: „kto zwinie państwo jeszcze szybciej?””.

– W tej kampanii wszyscy udają Konfederację, małpują i wdzięczą się do niej. To, iż Platforma udaje Konfederację, to już nikogo nie dziwi, ale wiem, iż państwo są zaskoczeni widząc to, co w ostatnich dniach wyprawia kandydat PiS pan (Karol) Nawrocki. Wdzięczy się do pana (Sławomira) Mentzena i udaje, iż jest Mentzenem. Kiedy ten ostatni chce obniżać podatki dla milionerów i zwijać państwo, pan Nawrocki potakuje, iż będzie obniżać podatki razem z Mentzenem – podkreślił.

Jak ocenił Zandberg, „to niebezpieczna licytacja, bo Polska by mogła się rozwijać i by była bezpieczna potrzebuje dużych publicznych inwestycji: w energetykę, w sieci przesyłowe i nowy przemysł”.

– Żeby to było możliwe, to Polska musi być silna i solidarna. W państwie pana Mentzena nie będzie pieniędzy na duże publiczne inwestycje, bo Mentzen odda pieniądze swoim kolegom milionerom. Nie będzie pieniędzy na 800 plus i na elementarną solidarność, bo solidarność się im nie podoba. Oni chcą państwa, które jest dobre dla egoistów, dla milionerów ale jest złe dla milionów pracujących ludzi. W ślad za nim podąża niestety pan (Rafał) Trzaskowski i kandydat PiS – zaznaczył.

Jak mówił Zandberg, „czas stanąć w prawdzie – to nie jest „PiS Lecha Kaczyńskiego i Beaty Szydło””. – To jest partia, której ton nadaje pan Nawrocki, Matecki i Mejza, kopiujący najgłupsze pomysły ze Stanów Zjednoczonych i Konfederacji. To jest klon Konfederacji a nie prospołeczna, niepodległościowa formacja, jakiej Polska potrzebuje – ocenił.

W opinii kandydata partii Razem, „Polska musi być solidarna i ambitna”. – Chcemy Polski, która inwestuje w przyszłość i która nadaje ton Europie a nie odwraca się do Europy plecami i nie poddaje się Europie, jak to robiła wcześniej PO – mówił. – Z niepokojem słucham, kto jeszcze bardziej zdereguluje państwo, kto jeszcze zlikwiduje albo obniży podatki. Na końcu tej drogi jest państwo słabe, niezdolne do tego, by zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom. Widzimy, iż w tym transakcyjnym świecie polityki międzynarodowej, jaki nastał w ostatnich tygodniach, bardzo łatwo można trafić jako danie (na stole)- podkreślił.

W środę Zandberg spotka się jeszcze w Olsztynie z mieszkańcami a w czwartek będzie prowadził kampanię w Mrągowie i Giżycku.


Idź do oryginalnego materiału