Jak podał dziennik „Rzeczpospolita”, Żandarmeria Wojskowa przejęła ochronę konwojów z pomocą dla Ukrainy od Policji i CBŚP. Do Jasionki skierowano specjalnie wyszkolonych funkcjonariuszy, a także samochody opancerzone. O co chodzi?
POLLOG HUB Jasionka powstał po wybuchu wojny na Ukrainie. To centrum logistyczne pomocy – wojskowej, humanitarnej, medycznej idącej z Europy i USA dla Ukrainy. Do tej pory był on pod „opieką” czterech służb pod kierownictwem Służby Kontrwywiadu Wojskowego – była to Policja, Centralne Biuro Śledcze Policji, SKW i kilkunastu funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej.
Teraz układ sił się zmienił. Główne zadania objęła Żandarmeria Wojskowa, a w Jasionce w systemie rotacyjnym działa stu funkcjonariuszy, którzy przejęli zadania Policji i CBŚP. „Teraz policja z Rzeszowa pomaga w konwojach wysyłanych z hubu w Jasionce do Ukrainy, ale tylko w zabezpieczeniu np. dróg, jeżeli jest taka potrzeba. Na Żandarmerię miała przejść także ochrona antyterrorystyczna – do Jasionki skierowano specjalnie wyszkolonych funkcjonariuszy, a także samochody opancerzone” – pisze „Rz”.
MON tłumaczy, iż zmiany były potrzebne, by uporządkować i usprawnić działania hubu oraz scedować obowiązki na jedną służbę, przy tym odciążając Policje borykająca się z niedoborami kadrowymi.
Według dziennika, funkcjonariusze ŻW są nieco zdziwieni takim obrotem spraw, bo ich formacja nie jest liczna i przeznaczona do zadań związanaych z wojskiem, a przez hub nie przechodzi w tej chwili pomoc wojskowa, a głównie towar cywilny i komercyjny. W Jasionce działa też hub medyczny.
Źródło: rp.pl
MA