Rzecznik rządu Adam Szłapka jeszcze o poranku twierdził, iż słowa Donalda Trumpa o "pomocy po wojnie" są "niepokojące" dla Polski. Okazało się jednak, iż prezydent USA prawdopodobnie mówił o Ukrainie. Szłapka nieco zmienił podejście na późniejszej konferencji prasowej. - Nie chcę bawić się w interpretację słów prezydenta Stanów Zjednoczonych - powiedział. Skrytykował jednak środowisko prezydenta Karola Nawrockiego.