W środę prezes TK Bogdan Święczkowski złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu przeprowadzenia przez obecne władze "zamachu stanu". Prezes PiS Jarosław Kaczyński twierdzi wręcz, iż mamy z nim do czynienia. - Jak pan dotarł do studia? - zapytał Michał Wróblewski, prowadzący program "Tłit", swojego gościa, posła PiS Radosława Fogla. - Zaskakująco sprawnie - odparł poseł PiS. - Żadnych jednostek wojskowych, kordonów policji, zamieszek na ulicy, demonstracji? - dopytywał prowadzący. - Na razie jeszcze uśmiechnięta władza nie wyprowadza wojska na ulice, na razie próbuje łamać prawo w sposób cichszy - stwierdził Radosław Fogiel. Pytany, dlaczego, skoro mamy do czynienia z zamachem stanu, jak uważa prezes PiS, opozycja nie organizuje demonstracji, odparł, iż jego ugrupowanie podchodzi do tego wszystkiego "w sposób wyważony, bo mówimy o sprawach niezwykle poważnych". - My nie jesteśmy naszymi poprzednikami w ławach opozycji, którzy organizowali ciamajdany, którzy każdą legalną ustawę Sejmu próbowali podważyć, krzyczeli o jakichś zamachach - powiedział. - My uważamy, iż nie można igrać z instytucjami państwa, z instytucjami demokratycznymi - dodał. Stwierdził też, iż czekają na wyniki śledztwa podjętego w tej sprawie przez prokuraturę. - Pan nie mówi o zamachu stanu, używa pan innych słów. Nie słyszałem też o zamachu stanu z ust kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego - zwrócił uwagę prowadzący program. - Czy może pan powiedzieć tak, żebym sobie mógł to wyciął, żeby była jasność. "Radosław Fogiel mówi: Mamy w Polsce zamach stanu" - poprosił prowadzący program. - Mamy do czynienia od roku z całym ciągiem notorycznych aktów, bezprawia lub łamania prawa. Takimi jak przejmowanie mediów publicznych, przejmowanie nielegalne prokuratury. Następnie zmiany w systemie sądownictwa. To, co wydarzyło się ostatnio, czyli próba uniemożliwienia funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego. I to wszystko w naszym przekonaniu jest próbą bezprawnej zmiany ustroju państwa, którą klasyfikujemy jako próbę zamachu stanu - odparł poseł PiS. - Czyli jeżeli wytniemy ten fragment i do tytułu damy: "Radosław Fogiel: Mamy w Polsce zamach stanu", to będzie pan interweniował, iż przeinaczamy pana słowa" - upewniał się prowadzący program. - Nasza ocena dzisiaj, jako Prawa i Sprawiedliwości, jest jednoznaczna. Dlatego z satysfakcją przyjmujemy te działania, które podjął prezes Święczkowski i czekamy na ocenę prawnokarną przez prokuraturę - odparł Radosław Fogiel.