ZAMACH NA POLSKĘ!
Tak! to zamach na Polskę! na Jej święte prawa!
Na wolność niepodległość dumę i sumienie!
W Unijnym Teatrze tych wrogich przebierańców
Żałosne nienawistne podle przedstawienie !
Bo jakim niby prawem uczy nas wolności
Potomek naszych wrogów i twórca obozów
Nie będzie nas niewolić lewacka diaspora
A jeżeli już …dla siebie… szukajcie powrozów !
Bo wśród tylu Judaszy może wam zabraknąć
I ostatniego sznura przed piekielną bramą
Gdy przyjdzie czas zapłacić rachunek za zdradę
Za przyszłość co się mroczy przyszłością nie znaną
Bo Polacy nie będą burzyli kościołów
I przyszłość zbudujemy na prawach Narodu
Który powierzał Bogu zawsze swoją przyszłość
W ocaleniu od ognia wojny oraz głodu…
Tak! to zamach na Polskę ! na Jej święte prawa
Komisarze stróże unijnego bezprawia
Demokratycznego bełkotu propagandy
Dziś żadne wasze kłamstwo do nas nie przemawia
Europa w śmiertelnych pętach globalistów
Poprawności politycznej i mamony
Terroryzmu który wróży koniec Europy
Czarną śmierć roznoszoną przez wrogie demony…
BY NIKT NAM NIGDY
NIE PLUŁ W TWARZ !
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz
Ni dzieci nam germanił,
Maria Konopnicka „Rota”
Nie będzie Niemiec lżył Polaka
W naszej Ojczyźnie …w naszym kraju…
A żyd nie będzie nas pouczał
Jak dojść do unijnego raju…
Tchórz nas odwagi nie nauczy
Gestem pogardy w dni honoru
Kiedy samotność jest wyborem
Zła oraz Dobra w czasie sporu
Będziemy bronić naszych racji
Nikt w nas nie złamie Ducha
Polak był zawsze wierny Bogu
I Jego woli zawsze słuchał !
Nie będzie Niemiec nas pouczał
W żadnej ojczystej sprawie
Jeszcze nie ostygł gorzki popiół
w Gdańsku Wrocławiu czy w Warszawie
Niech tolerancją nas nie straszy
I poprawnością żaden wróg
My znamy polską rację stanu
I łomot faszystowskich nóg
Niepodległością nasza wiara
Biało - czerwona nas nie zdradzi
I Orzeł Biały naszą dumą
Miłość Ojczyzny nas prowadzi !
Polacy nie wypędzą Boga
I rewolucji francuskiej nie będzie
Bo w Polsce zawsze Bóg i Honor
Będzie królował wszędzie…
Samotność naszą pamiętamy
Tchórzostwo oraz jego cenę
Zdradę aliantów… grę o Polskę !
ukrzyżowaną polska ziemię…
I bagnet zdrady w nasze plecy
I podły spisek dyplomacji
Niech dzisiaj zatem nas nie uczy
Francuski Judasz polskich racji
Antychryst święci w Europie
W gruzach kościołów swe ołtarze
W czarnych chorągwiach w znakach wojny
Przyszłość odsłania groźne twarze
Więc wiara honor polska duma !
Niech dźwiga nas wielkością ducha
Bo nie komisarz wróg czy obcy
Tych polskich racji dziś wysłucha
Wzniosłe Te Deum Laudamus
W katedrach będzie grzmieć w organach
Gdy pełni wiary w Bożą moc
Będzie błagać na kolanach
By nikt nam nigdy nie pluł w twarz
Pójdziemy mocni siłą Ducha
Aż się rozpadnie w proch i w pył
Unijna antypolska zawierucha !
Nie będzie dzielił nam Ojczyzny
Ten który zdradził czy też wróg
Twierdzą nam będzie polskie serce
Tak nam dopomóż …Bóg !
Germanizacji gorzki smak
Powraca w płaczu polskich matek
Gdy wyrywane z polskich rąk
Z nadzieją kruchą jak opłatek…
Szukały z płaczem prawa i nadziei
W bezdusznym świecie obcej racji
W podłym sposobie zniewolenia
Pod hasłem praw i demokracji
Będziemy wołać o Ojczyznę wolną !
O sprawiedliwość w Bożym prawie
Aż Bóg wysłucha prośby naszej
W tej najważniejszej polskiej sprawie !