Zamach na kandydata na prezydenta. Kolumbijski polityk zmarł w szpitalu

2 godzin temu

Nie żyje senator i kandydat na prezydenta Kolumbii Miguel Uribe Turbay. 39-letni polityk został w czerwcu postrzelony podczas wiecu wyborczego w Bogocie. Od tego czasu przebywał w szpitalu.

Miguel Uribe Turbay, kolumbijski senator i kandydat na prezydenta, który został postrzelony w głowę dwa miesiące temu podczas wiecu wyborczego zmarł w szpitalu w wieku 39 lat. O śmierci polityka powiadomiła jego żona na Instagramie.

"Spoczywaj w pokoju, miłości mojego życia, ja zaopiekuję się naszymi dziećmi" - możemy przeczytać w poście opublikowanym przez Maríe Tarazone.

Senator zmarł po dziewięcio-tygodniowej walce w szpitalu

Uribe spędził dziewięć tygodni w szpitalu po strzelaninie w Bogocie, przechodząc liczne operacje, zanim zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. W ten weekend szpital, w którym przebywał polityk, opublikował na platformie X informacje o stanie senatora. Jak czytamy, stan Uribe uległ pogorszeniu i wystąpił u niego krwotok mózgowy.

ZOBACZ: Zamach w Kolumbii. Kandydat na prezydenta postrzelony na wiecu. Zatrzymany 15-latek

Kondolencje rodzinie polityka złożył m.in. Marco Rubio - sekretarz stanu USA.

"Stany Zjednoczone jednoczą się z jego rodziną i narodem kolumbijskim, zarówno w żałobie, jak i w domaganiu się sprawiedliwości dla osób odpowiedzialnych" - napisał na platformie X Marco Rubio.

Zamach na kandydata na prezydenta. Wśród podejrzanych 15-latek

Władze aresztowały cztery osoby w związku ze strzelaniną 7 czerwca, w tym 15-latka, którego zidentyfikowano jako sprawcę. Jak do tej pory nie ujawniono motywu działania napastnika.

Prokurator postawili wszystkim czterem osobom zarzuty usiłowania zabójstwa i nielegalnego posiadania broni palnej. Trzem dorosłym powiązanym ze sprawą; Carlosowi Eduardo Mora, Katerine Martínez i Williamowi Gonzálezowi, postawiono dodatkowy zarzut wykorzystania osoby nieletniej do popełnienia przestępstwa.

ZOBACZ: Lecieli z Barcelony do Porto. Pilot stracił przytomność

Cała czwórka nie przyznała się do winy i poinformowała prokuraturę, iż działała na polecenie José Arteagi działającego pod pseudonimem "El Costeño". Arteaga został zatrzymany miesiąc po zamachu na Uribe. Prokuratura nie podała żadnych dalszych informacji na temat mężczyzny.

Przypomnienie o trudnej przeszłości kraju

Zamach na Uribe dla wielu Kolumbijczyków był przypomnieniem o trudnej i często brutalnej historii kraju. Atak na senatora podczas wiecu wyborczego w czerwcu wywołał powszechne obawy społeczeństwa. Kolumbijczycy boją się powrotu do ery przemocy politycznej, którą wielu uważało za już za przeszłość.

ZOBACZ: Tragedia po gali w Tokio. Dwóch japońskich pięściarzy nie żyje

Matka senatora, Diana Turbay - znana dziennikarka, została zabita w 1991 roku, kiedy Uribe był jeszcze dzieckiem. Porwali ją bojówkarzy należący do kartelu narkotykowego z Medellin Pabla Escobara.

"Zło niszczy wszystko, zabija nadzieję" - napisał na X Álvaro Uribe Vélez, były prezydent Kolumbii oraz dziadek senatora. - "Oby walka Miguela była światłem, które oświetli adekwatną drogę Kolumbii" - dodał.

WIDEO: Andrzej Wyrwiński z Kijowa: Ukraińcy nie wierzą w rozejm i szybkie zakończenie wojny
Idź do oryginalnego materiału