Żałosne. TVP ufundowała nagrodę w konkursie plastycznym, ale nagle ją wycofała. „Nie wpisuje się w system wartości”

10 miesięcy temu
Regionalny oddział TVP w Kielcach ufundował jedną z nagród w konkursie plastycznym. Autor nagrodzonej pracy jednak jej nie otrzyma.
„Gazeta Wyborcza” opisuje krzywą akcję z udziałem TVP, jaka miała miejsce podczas konkursu plastycznego „Przedwiośnie”. O bardzo niecodziennej sytuacji gazetę poinformowała Stanisława Zacharko-Łagowska, dyrektorka Biura Wystaw Artystycznych (BWA) w Kielcach. Chodzi o piątkowy wernisaż kończący 46. Interdyscyplinarny Konkurs Plastyczny Województwa Świętokrzyskiego.
Wycofana nagroda
Konkurs jest organizowany od lat i jest przeglądem możliwości kieleckiego środowiska artystycznego. Prace są ocenianie przez zewnętrznych ekspertów. W tym roku oceniono 210 prac 74 autorów i najlepszym przyznano nagrody, które są ufundowane przez sponsorów. Jednym z nich był kielecki oddział TVP Kielce.
–Wśród wyróżnionych prac, na 12. miejscu, znalazła „Lewica Prawica” autorstwa Krzysztofa Zająca. To fotografia przedstawiająca rozerwaną flagę Polski. Okazało się jednak, iż autor nie dostanie nagrody pieniężnej, bo TVP Kielce wycofało swoją nagrodę – pisze gazeta. TVP ufundowała nagrodę w wysokości 500 zł.
Telewizja przysłała pismo w którym informuje, iż praca Krzysztofa Zająca „nie wpisuje się w system wartości, którym kieruje się Telewizja Polska SA”. Co ciekawe, w piśmie możemy przeczytać dość kuriozalnie brzmiące słowa, iż „na wybór tej pracy nie mieliśmy (TVP-przyp.red.) wpływu”.
Ogromne zdziwienie
Stanisława Zacharko-Łagowska w rozmowie z „Wyborczą” nie ukrywa swojego zdziwienia. Zastanawia się, czy w Polsce jest w ogóle miejsce na niezależne konkursy.
–Przeżyłam czasy, kiedy tak już było, iż wolna myśl zeszła do podziemia, kiedy się tylko szeptało, robiło się coś innego, a myślało coś innego. Skończyły się te czasy, a teraz wracają, czego dowodem jest to pismo – mówi.
W jej ocenie takie rzeczy jak wolność słowa i swoboda wypowiedzi twórczej nie mieszczą się w systemie TVP. Zapowiada złożenie skargi na decyzję dyrektorki TVP Kielce.
–Być może przysporzy to pani dyrektor punktów w jej środowisku i nic nie wskóram, ale nie mogę tego tak zostawić. To jest wprowadzanie cenzury w kraju, w którym oficjalnie cenzura nie istnieje – zapowiada.
Katarzyna Bernat, dyrektor oddziału TVP3 Kielce, poproszona przez „Wyborczą” o komentarz do sprawy, odesłała do biura prasowego TVP.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Idź do oryginalnego materiału