Zalew kłamstwa i manipulacji ze strony PiS. Czas wysyłać za to do więzienia?

Prawo i Sprawiedliwość od lat pokazuje, iż kłamstwo jest nie tylko narzędziem politycznym, ale wręcz codzienną praktyką. Kaczyński zbudował cały system propagandy, w którym media – opłacane z pieniędzy ukradzionej podatnikom – stały się tubą partyjnych kłamliwych przekazów. Każdy jest starannie konstruowany, aby przedstawić rzeczywistość w krzywym zwierciadle, oczernić przeciwników i wybielić własne błędy.

To już nie są zwykłe spory polityczne czy subiektywne interpretacje faktów. To jest systemowe, zorganizowane wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Codziennie emitowane są zmanipulowane materiały, w których fakty mieszają się z półprawdami, a często z czystymi kłamstwami. Widz otrzymuje gotową, jednostronną narrację, w której PiS jawi się jako jedyny obrońca narodu, a cała reszta świata to wrogowie i zdrajcy. Ten zalew manipulacji działa jak trucizna – powoli, ale skutecznie niszczy zdolność społeczeństwa do krytycznego myślenia. Ludzie karmieni codziennie fałszem zaczynają wierzyć, iż tak wygląda prawda. I właśnie o to chodzi Kaczyńskiemu – PiS chce, by obywatele nie zadawali pytań, tylko powtarzali partyjne slogany. Po to te wszystkie kanały zero, TV Republika i inne narzędzia.

W normalnym, demokratycznym państwie za świadome, masowe wprowadzanie obywateli w błąd na skalę ogólnokrajową powinna grozić odpowiedzialność karna. Manipulowanie informacjami w mediach publicznych, finansowanych z pieniędzy wszystkich Polaków, to nie jest „walka polityczna” – to jest oszustwo na wielką skalę. Oszustwo, które powinno kończyć się nie tylko odebraniem stanowisk, ale także procesami i wyrokami. PiS wielokrotnie udowodnił, iż nie potrafi funkcjonować bez kłamstwa. Od wyborczych obietnic bez pokrycia, przez tuszowanie afer, po codzienną propagandę w telewizji, radiu i Internecie – to jest fundament ich władzy. jeżeli ten mechanizm nie zostanie przerwany i rozliczony, kolejne pokolenia będą żyły w kraju, gdzie prawda jest jedynie narzędziem w rękach partii rządzącej.

Czas najwyższy, aby w Polsce obowiązywała realna odpowiedzialność za kłamstwo polityczne. A za masowe, zorganizowane wprowadzanie społeczeństwa w błąd – kara więzienia. Inaczej kłamcy będą bezkarnie zatruwać przestrzeń publiczną, a obywatele nigdy nie poznają prawdziwego obrazu rzeczywistości.