Miasto nie planuje budowy nowego parkingu przy Zakrzówku. Władze tłumaczą, iż teren dawnej cementowni, u zbiegu ulic św. Jacka i Pychowickiej, jest objęty planem miejscowym, który przeznacza go pod zieleń urządzoną. Jak podkreśla wiceprezydent Krakowa, priorytetem pozostaje ochrona przyrody i rozwój funkcji rekreacyjnej tego obszaru.
W ostatnich miesiącach część mieszkańców i radnych apelowała o stworzenie dodatkowych miejsc postojowych dla osób odwiedzających park Zakrzówek. w okresie letnim w okolicy pojawia się wiele samochodów, które zajmują chodniki, trawniki i pobocza. Straż Miejska i policja regularnie interweniują, a mieszkańcy pobliskich ulic skarżą się na uciążliwości związane z ruchem i parkowaniem. Według danych z ubiegłego sezonu służby porządkowe podejmowały tam choćby kilkadziesiąt interwencji dziennie, głównie w weekendy i dni upalne.
– Teren dawnej cementowni znajduje się w granicach obowiązującego planu miejscowego i został przeznaczony pod zieleń urządzoną. To obszar, który ma służyć rekreacji, a nie rozbudowie infrastruktury samochodowej – wyjaśnia wiceprezydent Krakowa Stanisław Kracik.
Urząd Miasta tłumaczy, iż zgodnie z planem „Dla wybranych obszarów przyrodniczych miasta Krakowa – etap A – obszar 83”, teren oznaczony symbolem 83.ZP.1 może być przeznaczony wyłącznie pod publicznie dostępny park. Plan dopuszcza budowę elementów rekreacyjnych, takich jak boiska, place zabaw czy tężnie, ale wymaga zachowania co najmniej 80 procent powierzchni biologicznie czynnej. – To bardzo wysoki wskaźnik, który chroni krajobraz i przyrodę Zakrzówka – dodaje wiceprezydent.
Również obowiązujące Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Krakowa przewiduje dla tego obszaru funkcję zieleni urządzonej (ZU). Dokument wyraźnie wskazuje, iż granice oddzielające tereny zabudowane od niezabudowanych są nieprzekraczalne i nie mogą być modyfikowane. Oznacza to, iż choćby punktowa zmiana planu w celu umożliwienia budowy parkingu nie jest możliwa.
– Zakrzówek to część większej koncepcji błękitno-zielonego Krakowa. Chcemy, by ten obszar rozwijał się w kierunku rekreacyjnym, zgodnie z przyjętą polityką miasta – wskazuje wiceprezydent.
Władze przypominają, iż w 2023 roku zrezygnowano już z realizacji parkingu na 44 miejsca przy ulicy Twardowskiego. Decyzję podjęto po licznych protestach mieszkańców, którzy sprzeciwiali się wycince drzew i zwiększeniu ruchu samochodowego w tym rejonie. W tamtym czasie prezydent miasta uzasadniał rezygnację „interesem społecznym i ochroną środowiska”. – Wysłuchaliśmy głosu mieszkańców. To miejsce ma służyć wypoczynkowi, nie kierowcom – podkreśla Kracik.
Obecnie Zarząd Zieleni Miejskiej prowadzi inwestycję pod nazwą „Boisko i plac zabaw zamiast cementowni na Zakrzówku”. Projekt początkowo miał powstać na działkach 274/1 i 274/2, jednak z powodu zanieczyszczenia gruntu substancjami ropopochodnymi lokalizację przeniesiono na działkę przy ulicy Pychowickiej. Równocześnie w ramach Budżetu Obywatelskiego mieszkańcy zgłosili projekt „Rekultywacja terenu cementowni na Zakrzówku pod plac zabaw i boisko”, który został wybrany do realizacji. Zakłada on oczyszczenie terenu, usunięcie zanieczyszczeń i starego ogrodzenia, tak aby przestrzeń mogła być udostępniona mieszkańcom.
Miasto podkreśla, iż przyszłość Zakrzówka wiąże się z realizacją miejskiej polityki błękitno-zielonej, która zakłada ochronę przyrody i rozwój terenów rekreacyjnych. – Dominującą funkcją tego obszaru pozostanie rekreacja i wypoczynek, a nie komunikacja samochodowa – zaznacza wiceprezydent. – Zakrzówek ma być miejscem, gdzie krakowianie odpoczywają wśród zieleni, a nie szukają wolnego miejsca do zaparkowania – podsumowuje Stanisław Kracik.

2 godzin temu









.webp)






