Żakowski skrytykował Tuska. "TVP Info w stylu putinowskim"

2 godzin temu
Zdjęcie: Publicysta Jacek Żakowski Źródło: PAP / Radek Pietruszka


Krytyczna wobec Donalda Tuska wypowiedź Jacka Żakowskiego wywołała falę komentarzy. Podobnie jak ruch TVP Info.


W niedzielę publicysta Jacek Żakowski stwierdził, iż Tusk zastosował "metodę putinowską". – To jest problem. [Tusk – przyp. rd.] bierze na siebie sukcesy i porażki, a zapasowego Tuska nie mamy. Więc jak Tusk utonie w tej powodzi, to wyobraźcie sobie, co się dzieje z (...) Koalicją Obywatelską, Koalicją 15 października. Stawka jest ogromna – zaczął publicysta "Polityki".


– Pokazało się, po raz kolejny, iż mechanizm nie działa. Że musi wejść ten dobry car, przynajmniej tak uważają politycy koalicji rządzącej, żeby ratować sytuację (...) Jaki jest długofalowy skutek czegoś takiego? Tusk sięgnął po metodę putinowską, której się w demokracjach nie stosuje. Nie ma tak, iż jak jest powódź w Stanach [Zjednoczonych – przyp. red.], to prezydent siedzi i ruga publicznie urzędników i to jest transmitowane. Tak nie ma w Niemczech, w Wielkiej Brytanii, we Francji, nigdzie – mówił w TVP Info.


Jak się okazuje, post zawierający wypowiedź Żakowskiego uderzającą w Tuska został usunięty z profilu stacji na platformie X.


Fala komentarzy. Semka: Żakowski to przyznał


Wypowiedź Żakowskiego, który kojarzony jest z opcją sprzyjającą obecnej władzy, wywołała sporą dyskusję. "Jacek Żakowski przyznaje, iż Tusk sięgnął po putinowską metodę rugania podwładnych przed kamerami w medialnym show wokół powodzi. Służbistka, prowadząca program w TVP Info, czujna Aleksandra Pawlicka natychmiast śpieszy, by zniwelować dysonans poznawczy i pyta: dlaczego (Tusk) to robi?" – komentuje publicysta "Do Rzeczy" Piotr Semka.


"Czysta woda. Żakowski słusznie stwierdził, iż spektakle kryzysowe Tuska są w stylu putinowskim, więc TVP Info w putinowskim stylu ocenzurowała wypowiedź niewygodną dla Tuska" – stwierdził poseł Sebastian Kaleta.


Z kolei Marek Wróbel, prezes Fundacji Republikańskiej, zwraca uwagę na cancel culture. "Teraz już choćby Żakowski jest pisowcem (popatrzcie na komentarze). Nie bronię go, to szur. I nie zgadzam się, ze Tusk przypomina Putina, bo już prędzej przypomina takiego ćwierć-Łukaszenkę (głównie pod względem stylu komunikowania, a w niewielkim stopniu także działania), a to jednak duża różnica. Tylko chodzi o to, iż cancel culture w mediach społecznościowych to standard. A Żakowskiego pewnie już nie będą zapraszać do TVP" – napisał.


Wypowiedź Jacka Żakowskiego nie spodobała się za to Romanowi Giertychowi: "Pan Żakowski porównał Donalda Tuska do Putina. Im nienawiść już oczy zaciemnia".


Czytaj też:Tusk słusznie uspokajał ws. powodzi? Hydrolog: Prognozy były widoczne w okolicach wtorkuCzytaj też:Czy powódź zmyje Tuska?
Idź do oryginalnego materiału