Zakłady Azotowe toną w długach. Czy będą zwolnienia pracowników?

tarnow.ikc.pl 1 miesiąc temu

Na briefingu prasowym, który odbył się we wtorek, 30 lipca, posłanka Urszula Augustyn omówiła bieżącą sytuację Grupy Azoty, która już od kilku miesięcy budzi poważne obawy, czego konsekwencją m.in. było wycofanie się spółki ze sponsorowania tarnowskiego sportu. W wyniku kontroli poselskiej przeprowadzonej dzień wcześniej, posłanka Augustyn określiła sytuację w Grupie Azoty jako dramatyczną.

O złej sytuacji jako jedni z pierwszych alarmowali obrońcy praw pracowniczych, zmartwieni obecnym stanem rzeczy w Grupie Azoty. Na sam przód wysuwa się wątpliwa kwestia jej płynności finansowej, która jest gwarantem wypłacania pensji każdemu pracownikowi.

Na przestrzeni ostatnich sześciu kwartałów Grupa Azoty odnotowała 4 miliardy złotych strat. To jest sześć kwartałów tylko. Sam 2023 rok zamknął się stratą 3 miliardy 290 milionów. W tym ubiegłym roku, dwudziestym trzecim, w znacząco wyższym zakresie niż w dwudziestym drugim roku, musiała także korzystać z różnego rodzaju finansowania zewnętrznego […], a to spowodowało, iż jest coraz bardziej zadłużona.

Urszula Augustyn, posłanka

Już w 2023 roku Grupa zaciągała kredyty. Nie powstrzymywało to jednak rosnącego zadłużenia. Całość długu wynosiła wówczas blisko 10 mld złotych. Straty netto za pierwszy kwartał 2024 wyniosły 333 miliony złotych.

Urszula Augustyn przekazała, iż potrzeba będzie kolejnych porozumień z bankami oraz z wierzycielami spółki. Musi też z powrotem zyskać ich zaufanie. Tego typu rozmowy rozpoczęły się stosunkowo niedawno, bo w marcu tego roku, za sprawą nowego zarządu. Ostatnie spotkania związkowców i przedstawicieli zarządu oraz ich rozmowy o pracownikach skomentowała: „Zarządzający grupą bardzo poważnie podchodzą do tematu i bardzo poważnie traktują pracowników. Wszystkie organizacje związkowe siedzą przy wspólnym stole i o tym rozmawiają”.

Aby zaoszczędzić pieniądze, zmniejszono liczbę stanowisk dyrektorskich. Zredukowano także liczbę organów nadzorczych. Pozwoliło to na odłożenie „do kieszeni” kwoty setek tysięcy złotych. Ciężko jednak nazywać to „oszczędzaniem”, ponieważ od momentu, kiedy Grupa Azoty zaczęła odnotowywać zadłużenie, wciąż dochodziło do sponsoringów, na które wydała między 30 a 35 milionów złotych.

W obecnej sytuacji spółce potrzebne są nowe pomysły. Sugerowana jest m.in. konsolidacja wielu pomniejszych spółek Grupy Azoty w sposób umożliwiający prężne działanie tychże spółek, jak i wykorzystywanie ich mocnych stron.

Pomimo iż podjęto wszelkie działania, aby sytuacja Grupy Azoty nie odbiła się echem na stabilności płac przeciętnych pracowników, oraz aby nie potrzeba było żadnego z takich pracowników zwolnić, do lipca 2024 z zakładów odeszło 128 osób. W Tarnowie w Grupie Azoty zatrudnionych jest prawie 2 tysiące osób.

Fot. Monika Batko
Idź do oryginalnego materiału