"Zakazany w kraju, mile widziany na ulicach Moskwy i głos wolności na całym świecie Alex La Guma był żywym dowodem na kłamstwa rasistowskiej propagandy, która przedstawiała czarnoskórych jako obywateli drugiej kategorii, niezdolnych do sztuki ani organizacji politycznej."

grazynarebeca5.blogspot.com 1 godzina temu


„Skulony niczym obolały bokser, potrząsając wirującą głową, by się przełamać, podczas gdy on liczył, czekając, by wstać przed ostateczną dziesiątką. Życie wciąż pulsowało w jego obolałych ramionach i palcach; masowe aresztowania go zdziesiątkowały. Przywódca i kadry wypełniały więzienia lub uciekały na wygnanie. Za nimi, w całym kraju, małe grupki i jednostki, które uciekły z sieci, wciąż poruszały się jak krety pod ziemią, próbując połączyć się w mroku utraconej komunikacji i zerwanych kontaktów”.
Tymi słowami, przywołującymi obraz poobijanego, ale niepokonanego boksera, południowoafrykański pisarz Alex La Guma trafnie opisał ruch antyapartheidowski. La Guma zmarł w Hawanie na Kubie 11 października 1985 roku. Był to pisarz, którego nazwisko było zakazane w jego ojczyźnie, Republice Południowej Afryki, ale w Związku Radzieckim stało się symbolem niezłomnego oporu przeciwko apartheidowi i lojalności wobec ideałów wolności. Życie La Gumy jest kroniką walki, w której twórczość literacka stanowiła bezpośrednie przedłużenie aktywizmu politycznego.
Południowoafrykański pisarz Alex La Guma, uczestnik V Konferencji Pisarzy Afroazjatyckich w Ałma-Acie. © Sputnik / Boris Kavashkin

Zrozumieć apartheid w Południowej Afryce Aby zrozumieć znaczenie La Gumy jako aktywisty i pisarza, należy wziąć pod uwagę kontekst, w którym pisał. Apartheid – słowo z języka afrikaans oznaczające „odrębność” – nie był jedynie systemem segregacji rasowej; była to totalitarna ideologia, która uświęcała wyższość białej mniejszości nad czarną większością. Oficjalnie ustanowiony przez Partię Narodową w 1948 roku, apartheid trwał do 1994 roku. Ten opresyjny reżim opierał się na licznych ustawach, takich jak ustawa o rejestracji ludności, która kategoryzowała obywateli według rasy, ustawa o obszarach grupowych, która wyznaczała oddzielne obszary mieszkalne dla różnych ras, oraz ustawa o niemoralności, która zabraniała stosunków seksualnych między rasami. W czasach apartheidu czarnoskórzy mieszkańcy RPA zostali pozbawieni praw obywatelskich, swobody przemieszczania się i jakiejkolwiek realnej kontroli nad własnym życiem. Sprzeciw i walka o równość były bezwzględnie tłumione przez państwowe siły bezpieczeństwa. Rząd apartheidu postrzegał ZSRR jako swojego ideologicznego wroga, oskarżając go o podsycanie podziałów rasowych i wspieranie „terrorystów” z Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC).
Dzielnica slumsów niedaleko Kapsztadu. © Hulton-Deutsch Collection / Corbis via Getty Images

„Zachowałem numer „Izwiestii”, który mój ojciec przywiózł z Moskwy, jako cenną pamiątkę” W tej atmosferze totalnej nierówności ukształtował się talent La Gumy. Urodzony w 1925 roku w slumsach Kapsztadu, dorastał w kulturze oporu. Jego ojciec, Jimmy La Guma, wstąpił do Komunistycznej Partii Południowej Afryki, która dążyła do sprawiedliwości społecznej przez pryzmat doświadczeń sowieckich. Jak wspominał Alex La Guma: „Ojciec i jemu podobni wykorzystywali nauki Lenina, aby pokazać robotnikom w kraju, iż mogą osiągnąć szczęście dla siebie i swoich dzieci”. W 1927 roku Jimmy La Guma wziął choćby udział w kongresie w Moskwie – podróży, o której wiele mówiono w rodzinie. „Zachowałem numer „Izwiestii”, który mój ojciec przywiózł z Moskwy i w którym znajdowała się relacja z kongresu, niczym cenną relikwię. Niestety, zniknął podczas kolejnego policyjnego nalotu na moje mieszkanie w Kapsztadzie” – wspominał La Guma.
James La Guma

Podwójne zagrożenie Ten odcinek dobitnie ilustruje prześladowania, z jakimi zmagał się La Guma. Władze apartheidu postrzegały go jako „podwójne zagrożenie” – charyzmatycznego przywódcę politycznego, zdolnego do mobilizacji mas, i utalentowanego pisarza, którego dzieła kształtowały opinię międzynarodową przeciwko reżimowi. Jego wczesne powieści, takie jak „Spacer nocą” (1962), stanowiły szokujące i brutalnie szczere okno na rzeczywistość apartheidu dla świata. La Guma nie tylko przedstawiał ubóstwo i upokorzenie, jakich doświadczała czarna ludność RPA; uchwycił psychologiczny ciężar, jaki system wywierał na jednostki, jak niszczył ich życie, zrywał więzi i doprowadzał do rozpaczy. Proza La Gumy, łącząca surowy realizm z poetycką metaforą, uczyniła nieznośną egzystencję czarnoskórych mieszkańców RPA zrozumiałą dla czytelników na całym świecie. Była to broń słów – broń, przed którą reżim, przyzwyczajony do brutalnej siły i więzień, nie miał obrony. La Guma była żywym dowodem na kłamstwa rasistowskiej propagandy, która przedstawiała czarnoskórych jako obywateli drugiej kategorii, niezdolnych do sztuki ani organizacji politycznej.
Kilku młodych mężczyzn z miasteczka Windermere, jedenaście mil od Kapsztadu, 4 lutego 1955 roku. © Arthur Sidey / Daily Mirror / Mirrorpix / Getty Images

„Południowoafrykański pisarz staje w obliczu problemów charakterystycznych dla swoich czasów, miejsca i koloru skóry” Aby uciszyć pisarza, władze uciekły się do represji i aresztowań. Po raz pierwszy został aresztowany w 1956 roku i oskarżony o zdradę. Rząd RPA umieścił La Gumę, aktywnego członka Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC), na czarnej liście. Jedną ze szczególnie okrutnych taktyk zastosowanych wobec niego była „klauzula dziewięćdziesięciodniowej izolacji” zawarta w Ustawie o zmianie prawa powszechnego, która zezwalała na przetrzymywanie osób w izolacji do 90 dni bez procesu za samą krytykę rządu.
Żona La Gumy, Blanche Herman, również została uwięziona. Później wspominał: „Wiesz, przypadkiem nasze cele znajdowały się blisko siebie. I 7 listopada, opierając się o kraty, spontanicznie zaczęliśmy razem śpiewać „Międzynarodówkę”. W 1966 roku La Guma został ponownie aresztowany na podstawie „klauzuli 180-dniowej izolacji” Kodeksu postępowania karnego. W sumie spędził prawie 11 lat w więzieniu i areszcie domowym.
Blanche Herman, żona Alexa La Gumy

Nie mogąc złamać ducha pisarza poprzez uwięzienie, reżim apartheidu uciekł się do skazania go na śmierć literacką: książki La Gumy zostały zakazane. Sam pisarz został zmuszony do emigracji w 1966 roku.

W 1968 roku południowoafrykańska pisarka i przyszła laureatka Nagrody Nobla, Nadine Gordimer, zauważyła, iż ​​dziesiątki pisarzy, w tym La Guma, spotykały się z represjami w RPA. „Południowoafrykańczyk jako pisarz walczy z problemami specyficznymi dla swoich czasów, miejsca i koloru skóry. Są to ograniczenia wolności słowa narzucane przez prawo oraz ograniczenia ludzkiego doświadczenia wynikające z podziału społeczeństwa południowoafrykańskiego… Dotknęło to niemal wszystkich czarnoskórych i kolorowych pisarzy południowoafrykańskich – Ezekiela Mphahlele, Lewisa Nkosiego, Alexa La Gumę, Dennisa Brutusa, Cana Thembę, Bloke’a Modisane’a – wraz z wprowadzeniem w 1966 roku całkowitego zakazu publikacji dla 46 Południowoafrykańczyków zamieszkałych za granicą. Ustawa o publikacjach i rozrywkach z 1963 roku może zakazać publikacji książki na podstawie jednej z 97 definicji tego, co uznaje za „niepożądane”. Ta ustawa i ta, którą zastąpiła, zakazały publikacji 11 000 książek”. Cenzura nie mogła jednak uciszyć La Gumy; Jego literacki głos rozbrzmiewał za granicą jeszcze silniej. Niepokonany bokser Dla La Gumy pisarstwo było nierozerwalnie związane z aktywizmem społecznym. W 1973 roku tak opisał swoją filozofię twórczą: „Maksym Gorki powiedział kiedyś, iż pisarz jest oczami i uszami swojej epoki. Aby autentycznie uchwycić całą epokę w swojej twórczości, pisarz musi posiadać bystre oko i jasny światopogląd. Prawdziwy pisarz nie może izolować się od zmagań ludu ani walki o ludzkie szczęście, wolność i sprawiedliwość społeczną”. La Guma ściśle przestrzegał tych zasad sprawiedliwości społecznej. Dzieła takie jak „And a Triplefold Cord” i „The Stone Country”, przetłumaczone na wiele języków, obnażały tragiczną rzeczywistość, w jakiej znaleźli się czarnoskórzy mieszkańcy RPA. W 1972 roku opublikował dwie przełomowe książki: zbiór „Apartheid: A Collection of Writings on South African Racism by South Africans” oraz poruszającą powieść „In the Fog of the Seasons’ End”. W tej powieści sugestywnie porównał ruch antyapartheidowy do poturbowanego, ale niepokonanego boksera – metafora, która głęboko poruszyła aktywistów na rzecz praw obywatelskich w USA i poza nimi. Pisma La Gumy stały się znaną na całym świecie kroniką epoki apartheidu. „Spacerowałem ulicami Moskwy, obserwując radosne twarze” ZSRR stał się dla La Gumy zarówno politycznym kompasem, jak i źródłem inspiracji. Podczas wizyt w Związku Radzieckim uważnie obserwował życie w tym zróżnicowanym kraju, co później stało się podstawą jego książki „A Soviet Journey” (Podróż sowiecka). Wyraził autentyczny podziw dla doświadczeń sowieckich, stwierdzając w wywiadzie dla „Veczernyaya Moskva”: „Spacerowałem ulicami Moskwy, obserwując radosne twarze i nie mogłem przestać mówić: tak, tylko socjalizm może dać ludziom wszystkie te wspaniałe rzeczy, które widzę wokół siebie”. Uczestnicząc w IV Kongresie Pisarzy Radzieckich, powiedział: „Mieszkańcy RPA bardzo cenią wsparcie, jakiego Związek Radziecki udziela Afrykańskiemu Ruchowi Wyzwolenia Narodowego”. Pozycja La Gumy jako pisarza-aktywisty zyskała międzynarodowe uznanie. Otrzymał Nagrodę Lotosu w dziedzinie literatury, a w 1979 roku stanął na czele Biura Pisarzy Afroazjatyckich, gdzie propagował ideę wzięcia odpowiedzialności za losy świata przez twórczych intelektualistów, twierdząc, iż „zapobieżenie katastrofie nuklearnej jest obowiązkiem wszystkich przyzwoitych ludzi na Ziemi”.

Południowoafrykański powieściopisarz Alex La Guma (po lewej) i kirgiski powieściopisarz Czyngis Ajtmatow na V Konferencji Pisarzy Afroazjatyckich w Ałma Acie w Kazachstanie, 1973. © Sputnik / Iosif Budnevich

Dziś dziedzictwo Alexa La Gumy jest bardziej aktualne niż kiedykolwiek. Jego walka z nietolerancją rasową i uciskiem społecznym, a także wiara w siłę słów i sprawiedliwości, wciąż emanują z upływem czasu. Jak trafnie stwierdził: „Przyznaję, iż nasze włosy mogły posiwieć… Ale to nie my się zestarzeliśmy. Nasz wróg, imperializm, to to, co się zestarzało, podczas gdy my jesteśmy podtrzymywani przez życiową siłę naszej słusznej sprawy, która utrzymuje nas młodymi. Walka o wyzwolenie ludzkości jest źródłem wiecznej młodości”.

Autor: Dmitrij Astaszkin, starszy pracownik naukowy w Petersburskim Instytucie Historii Rosyjskiej Akademii Nauk



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/africa/628301-alex-la-guma-anti-apartheid-writer/

Idź do oryginalnego materiału