Z prezesem PiS jest coraz gorzej. Wczoraj próbował dostać się do celi, gdzie siedzi Wąsik. Nie wpuszczono go choćby na teren więzienia. Cała sprawa ma jednak drugie dno.
Jarosław Kaczyński próbował dostać się do więzienia, gdzie siedzi groźny pisowski przestępca Maciej Wąsik. Służba Więzienna wygoniła prezesa PiS, nie wpuszczając go na teren. Nie chcieli też czytać żadnych papierów, które przedstawiał Kaczyński.
Problem z prezesem PiS jest coraz bardziej widoczny. Zagubiony, jakby nie rozumiejący rzeczywistości, mający kłopoty z mówieniem. Przegrana go dobiła.
To koniec, panie Kaczyński.