Żyjące na wolności hipopotamy karłowate wciąż zmniejszają swoją liczebność. Bez zaskoczenia – dzieje się to z powodu ingerencji człowieka. Główne przyczyny tej sytuacji to wylesianie, ekspansja rolnictwa oraz… pozyskiwanie złota w korytach rzek, które są siedliskami tych uroczych, półwodnych ssaków.
Liczba hipopotamów karłowatych żyjących na wolności nie jest dokładnie znana. Jedyne konkretne informacje dotyczą tego, ile z nich znajduje się w niewoli. Jednak wcześniejsze badania wskazywały, iż w pewnych obszarach siedliskowych ich populacja zaczęła się zmniejszać.

Wydobywanie złota w korytach rzek doprowadza do zmniejszania populacji hipopotamów karłowatych
Główną przyczyną zanikania populacji hipopotamów karłowatych jest wylesianie i wkraczanie rolnictwa na tereny, które były wcześniej zamieszkane przez te zwierzęta. Ponadto, ludzie w korytach rzek poszukują złota, a to właśnie rzeki są siedliskami tych półwodnych ssaków. Spłoszone zwierzęta uciekają wtedy z obszarów chronionych na tereny uprawne, gdzie ludzie masowo uprawiają kakao, palmę olejową czy kauczuk.
– Skala wylesiania i degradacja ich siedlisk leśnych sprawiają, iż hipopotamy karłowate mają duże trudności z przetrwaniem na wolności – powiedziała dla BBC Gabriella Flacke, doradczyni weterynaryjna pracująca przy planie przetrwania gatunku hipopotama karłowatego i członek grupy specjalistów ds. hipopotamów IUCN.
Prowadzą skryty tryb życia
Mimo wielu żmudnych i trudnych lat badań, zarówno w niewoli, jak i na wolności, wciąż nie wiadomo, jak naprawdę żyją hipopotamy karłowate.
Wiadomo tyle, iż są to zwierzęta półwodne i prowadzą skryty, samotniczy i z reguły nocny tryb życia. Dlatego też jest ciężko je zaobserwować w dzień – niewielką aktywność przejawiają jedynie o świcie i zmierzchu. Wyjątki stanowią tylko przypadki, gdy samiec spotyka się z samicą w celu rozrodczym oraz gdy matka wychowuje swoje małe cielę.
W dzień chowają się w wodzie albo udają się w zagęszczony, ciemny las. Ich siedliska to właśnie zalesione obszary wzdłuż rzek, strumieni i bagien. Na miejsca noclegowe wybierają zagłębienia pod korzeniami drzew, wyżłobione wcześniej przez płynącą wodę rzeczną. W nocy uaktywniają się i często spędzają czas na konsumpcji traw, pędów, owoców i liści drzew.
Są trudne do obserwacji. Naukowcy szukają metod na ich identyfikację
Naukowcy muszą posiłkować się dowodami pośrednimi, aby oszacować dane liczbowe populacji hipopotamów karłowatych. Dlatego też najczęściej przeprowadzają wywiady z miejscowymi (głównie myśliwymi i rolnikami), a także z pracownikami firm zajmujących się wyrębem lasów.
Ponadto w swoich badaniach dokonują analiz przekrojowych liczb śladów stóp tych ssaków oraz ich odchodów. Korzystają też z pomocy technologicznych, takich jak robienie zdjęć z fotopułapek, rozmieszczonych na ich obszarach występowania. Hipopotamy próbuje się śledzić choćby na podstawie… badań szybkości rozkładu kału.
W jednym z ostatnich badań sprzed kilku lat, zamieszczonych w naukowym czasopiśmie Mammalian Species, na temat tych zagadkowych zwierząt naukowcy napisali:
– Oszacowanie lokalnej gęstości populacji hipopotamów karłowatych na podstawie tych pośrednich metodologii wymaga znajomości ich zasięgu występowania, preferencji siedliskowych oraz zachowań społecznych. Pełnych danych na ten temat niestety w tej chwili przez cały czas brakuje.

Rys. Rozmieszczenie geograficzne badanego gatunku hipopotama karłowatego (Choeropsis liberiensis) oraz odrębnego podgatunku hipopotama karłowatego (Choeropsis liberiensis heslopi), który żył w Nigerii do końca dwudziestego wieku. Mapę przygotowała Flora Ihlow, Zoological Research Museum im. Alexandra Koeniga, w oparciu o dane z mapy Czerwonej Listy Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Zasobów Naturalnych (Ransom i in. 2015). Źródło: Gabriella L Flacke & Jan Decher (2019)/CC BY 4.0
Szacunki liczbowe populacji hipopotamów karłowatych w Afryce Zachodniej
Obecnie obszar występowania hipopotamów karłowatych obejmuje głównie cztery kraje Afryki Zachodniej:
- Gwinea
- Sierra Leone
- Liberia
- Wybrzeże Kości Słoniowej
W Gwinei jedynie wcześniejsze badania mówią cokolwiek o liczbie populacji hipopotamów karłowatych. Były one skoncentrowane w rezerwatach Massif du Ziama i Diécké Forest. Na tych obszarach wówczas policzono około 50–150 osobników.
W Sierra Leone badania obliczeniowe populacji tych ssaków są jeszcze starsze. Szacunki wykazały, iż liczebność w całym kraju nie przekroczyła 80 osobników, a na samej wyspie Tiwai w pobliżu Parku Narodowego Gola żyło wtedy dziesięć takich zwierząt. Dane liczbowe z 2011 r. wskazały w tym kraju około 150 osobników, głównie w kompleksie leśnym Gola, w tym także na wyspach rzeki Moa.
Z kolei na obszarze Liberii badania populacji tych ssaków w 1982 r. wskazały dość dużą liczbę, bo minimum 1000, a być może choćby kilka tysięcy osobników. Ale inni badacze w 1999 r. znaleźli tylko w kilku miejscach w zlewniach rzek Cestos i Senkwehn odchody i ślady stóp hipopotamów karłowatych. Jednak te znaki nie zostały potwierdzone do danych dotyczących liczebności populacji.
Widzimy więc, iż liczba tych ssaków była dość duża w przeszłości, jednak od lat 80 do początku naszego wieku zaczęła dramatycznie spadać. Badania w Wybrzeżu Kości Słoniowej wykazały trend spadkowy populacji hipopotamów karłowatych. W 1982 r. żyło ich 12 tys. . W 1997 r. było ich 5 tys., a w 2011 r. 2 tys.
Ochrona gatunkowa hipopotamów karłowatych w Wybrzeżu Kości słoniowej
Hipopotam karłowaty jest gatunkiem zagrożonym. Został wpisany na Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN) oraz jest objęty zapisem w Załączniku II Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES).
Elie Bandama Bogui, badacz ze Szwajcarskiego Centrum Badań Naukowych w Wybrzeżu Kości Słoniowej, prowadzi badania w Parku Narodowym Taï, który jest największym pierwotnym lasem deszczowym objętym ochroną w Afryce Zachodniej. Ten najważniejszy obszar przyrodniczy znajduje się na prestiżowej liście światowego dziedzictwa UNESCO.
– Ten park oferuje odpowiednie siedlisko dla hipopotama karłowatego, zapewniając mu pożywienie i przede wszystkim ochronę. A choćby jeżeli nie jest to w 100 proc. zagwarantowane, to i tak w tej chwili żyje tam od 800 do 1000 osobników – powiedział dla BBC Bogui. Zdaniem badacza, rząd Wybrzeża Kości Słoniowej poważnie podchodzi do spraw ochrony przyrody: postanowił nie tylko chronić hipopotamy karłowate i inne rzadkie zwierzęta, ale też posadzić w parku większą liczbę drzew.
Liberia też ma swoje zasługi w ochronie tych ssaków
Z kolei Liberia (5,5 mln mieszkańców) też ma swoje zasługi w ochronie przyrody. W 2013 r. rząd tego kraju, przy wsparciu organizacji pozarządowej Fauna & Flora International, opracował Krajową strategię ochrony gatunku. Dziś wiemy, iż Park Narodowy Sapo, największa część ekosystemu leśnego Górnej Gwinei, jest przez cały czas nienaruszony. Stanowi on najważniejszy bastion dla gatunku.
– Głównym celem strategii ochrony jest połączenie wszystkich pozostałych populacji hipopotama karłowatego. Aby to osiągnąć, należy współpracować przy ocenie tego zagadnienia na poziomie krajobrazu Tak, aby zidentyfikować potencjalne korytarze ochrony w południowo-wschodniej Liberii – powiedział Neus Estela, specjalista techniczny ds. Afryki Zachodniej w Fauna & Flora International.
Niestety jednym z zasadniczych problemów pełnego sukcesu tego projektu jest przez cały czas istniejąca w kraju bieda i korupcja. To główne bariery, które poważnie utrudniają rozwiązanie problemu utraty siedlisk tego i innych zagrożonych gatunków.
Hipopotamy karłowate prawdopodobnie odgrywają kluczową rolę w lokalnym ekosystemie. Naukowcy sugerują, iż być może podobnie jak hipopotamy zwyczajne, tak samo pomagają w rozsiewaniu nasion, a także biorą udział w „recyklingu” składników odżywczych poprzez rozrzucanie odchodów.
–
–
Zdjęcie tytułowe: i viewfinder/Shutterstock