- Oni sobie robią żarty z nas na co dzień, okłamują nas na co dzień, mamią nas obietnicami na co dzień i choćby nie udają, iż chcą je spełniać. [...] Ja nic nie obiecuję. Ja obiecuję tylko dobrą zabawę - kontynuował.
Stanowski przyznał, iż nie ma doświadczenia ani kompetencji potrzebnych do tego, by być prezydentem, ale chce "od środka pokazać kampanię wyborczą" i "stanąć do debaty w TVP w likwidacji".