Zacznie się już w 2026 roku. Tysiące ludzi i firm zapłaci gigantyczny 15-procentowy podatek

3 godzin temu

Od stycznia 2025 obowiązuje w Polsce globalny podatek minimalny, który zmienia zasady gry dla największych korporacji. Problem w tym, iż pierwsze faktyczne rozliczenia przypadną dopiero w 2027 roku, więc większość przedsiębiorców wciąż nie przygotowała się do zmian. A czas ucieka szybciej, niż się wydaje.

Fot. Warszawa w Pigułce

Przepisy obowiązują, ale nikt nie płaci. Jeszcze

6 listopada 2024 roku Sejm przyjął ustawę o opodatkowaniu wyrównawczym jednostek składowych grup międzynarodowych i krajowych. Senat nie wniósł poprawek, prezydent podpisał ją 15 listopada. 1 stycznia 2025 przepisy weszły w życie i… zapadła cisza. Media przeniosły uwagę na inne tematy, przedsiębiorcy odetchnęli z ulgą, iż nie muszą jeszcze płacić.

Ta pozorna spokojność to pułapka. Chociaż pierwsze zeznania podatkowe trzeba będzie złożyć dopiero w czerwcu 2027 roku, a płatności we wrześniu 2026, firmy powinny działać już teraz. Przygotowanie do rozliczenia wymaga miesięcy pracy, wdrożenia specjalistycznych systemów informatycznych i zatrudnienia ekspertów.

Według szacunków Grant Thornton w Polsce funkcjonuje kilkadziesiąt podmiotów dominujących oraz 7000-8000 spółek zależnych objętych nowymi przepisami. To najwięksi gracze na rynku, zatrudniający setki tysięcy pracowników. I większość z nich wciąż nie rozpoczęła przygotowań.

Koniec rajów podatkowych i agresywnej optymalizacji

Nowy system to efekt wieloletnich negocjacji w ramach OECD. Na uzgodnienia zwane GloBE (Global Anti-Base Erosion) zgodziło się ponad 140 państw, a Unia Europejska wdrożyła je dyrektywą z grudnia 2022 roku. Polska dołączyła do tej grupy z niewielkim opóźnieniem, ale terminy rozliczeń są i tak odległe, więc opóźnienie nie ma większego znaczenia.

Podstawowa zasada jest prosta: każda firma o obrotach powyżej 750 mln euro rocznie musi płacić co najmniej 15% efektywnego podatku dochodowego, niezależnie od tego, w którym kraju działa. jeżeli płaci mniej – podatek wyrównawczy uzupełnia różnicę. Nie ma ucieczki do rajów podatkowych, nie ma agresywnej optymalizacji. Albo firma płaci 15% tam, gdzie generuje zyski, albo różnicę pobierze inny kraj.

System wprowadza trzy mechanizmy opodatkowania. Krajowy podatek wyrównawczy (QDMTT) nakłada się na jednostki działające w Polsce, gdy ich efektywna stawka w kraju jest niższa niż 15%. To pierwsza linia obrony – Polska ma pierwszeństwo w pobraniu podatku od swoich firm.

Globalny podatek wyrównawczy (IIR) obciąża jednostkę dominującą grupy, jeżeli któraś ze spółek zależnych w jakimś kraju płaci mniej niż 15% efektywnie. Podatek pobiera się od spółki matki. W praktyce dotyczy to zagranicznych jednostek, bo w Polsce działa krajowy podatek wyrównawczy.

Podatek wyrównawczy od niedostatecznie opodatkowanych zysków (UTPR) to mechanizm rezerwowy. Stosuje się go, gdy jednostka dominująca działa w kraju, który nie wprowadził globalnego podatku minimalnego. Wtedy obowiązek zapłaty przechodzi na inne spółki z grupy – również te polskie.

Próg 750 mln euro – ale liczy się cała grupa

Przepisy obejmują grupy kapitałowe, których łączny skonsolidowany roczny obrót wynosi minimum 750 mln euro w co najmniej dwóch z czterech lat podatkowych bezpośrednio poprzedzających dany rok podatkowy. Nie ma znaczenia, czy to grupa międzynarodowa czy krajowa – próg jest ten sam.

Kluczowe jest słowo „skonsolidowany”. Chodzi o przychody całej grupy kapitałowej wykazane w skonsolidowanym sprawozdaniu. Jedna spółka może mieć obroty 100 mln euro, inna 200 mln, kolejna 500 mln – jeżeli razem przekraczają próg, wszystkie podlegają nowym regulacjom.

Zostaną objęte zarówno spółki dominujące tych grup, jak i działające w Polsce spółki zależne. choćby jeżeli polska filia ma niewielkie obroty, ale należy do grupy przekraczającej próg 750 mln euro – nowe przepisy ją obejmą. To często zaskakuje mniejsze lokalne podmioty, które nie spodziewają się dodatkowych obowiązków.

Efektywna stawka 15% – ale to nie zwykły CIT

Nie można po prostu podzielić zapłaconego CIT przez zysk i uznać, iż sprawa załatwiona. Efektywna stawka podatkowa (ETR – Effective Tax Rate) liczona jest według skomplikowanych zasad, które różnią się od zwykłej rachunkowości podatkowej.

Grupy kapitałowe muszą co roku sprawdzać swoją efektywną stawkę w poszczególnych krajach. Bierze się pod uwagę wszystkie podatki dochodowe zapłacone w danej jurysdykcji, dzieli przez zysk księgowy i otrzymuje ETR. jeżeli wynik jest niższy niż 15% – trzeba zapłacić podatek wyrównawczy uzupełniający różnicę.

Kalkulacja wymaga dziesiątek korekt, wyłączeń, specjalnych zasad dla różnych rodzajów dochodów. Firmy będą musiały zainwestować w specjalistyczne oprogramowanie i zatrudnić ekspertów. Koszt wdrożenia może sięgać setek tysięcy złotych dla większych grup.

Co to oznacza dla firm korzystających z ulg podatkowych

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych skutków nowego podatku jest faktyczna neutralizacja wielu polskich ulg podatkowych. Ulga badawczo-rozwojowa, zwolnienia w Polskiej Strefie Inwestycji, preferencje w Specjalnych Strefach Ekonomicznych – wszystkie te mechanizmy mogą stracić sens ekonomiczny.

Mechanizm jest prosty. Firma korzysta z ulgi B+R, płaci 9% CIT zamiast 19%. Jej efektywna stawka spada poniżej 15%. Uruchamia się podatek wyrównawczy, który uzupełnia brakującą różnicę do 15%. Efekt? Firma i tak płaci 15%, a ulga staje się bezużyteczna.

Anna Słomińska-Wernik z Konfederacji Lewiatan ostrzega: „Podatek globalny może ograniczyć inwestycje w naszym kraju przez duże podmioty gospodarcze. Dostrzegamy potrzebę zintensyfikowania prac pod kątem obowiązujących w Polsce ulg podatkowych, w celu zachowania oraz wzmocnienia pozycji naszego kraju jako atrakcyjnego państwa do lokowania inwestycji”.

Jest jednak jasna strona. Polska wprowadzając krajowy podatek wyrównawczy (QDMTT) ma pierwszeństwo w pobraniu podatku od firm działających na swoim terytorium. Gdyby tego nie zrobiła, podatek pobierałby kraj siedziby spółki matki. W praktyce oznacza to, iż polska filia międzynarodowej korporacji, która dotychczas płaciła 10% efektywnie, zapłaci dodatkowe 5% do polskiego budżetu, a nie do budżetu kraju, gdzie siedzi centrala.

Lawina nowych obowiązków sprawozdawczych

Poza samym podatkiem, firmy czeka seria nowych obowiązków raportowych. Informacja o opodatkowaniu wyrównawczym (GIR – GloBE Information Return) to skomplikowany dokument wymagający szczegółowych danych z wszystkich spółek grupy we wszystkich krajach działalności.

Każda jednostka musi zbierać dane o kwalifikowanym dochodzie netto, pokrytych podatkach, korektach związanych z IIR i UTPR, transakcjach wewnątrzgrupowych, specjalnych reżimach podatkowych i dziesiątkach innych parametrów. To wymaga systemu informatycznego gromadzącego dane w czasie rzeczywistym, nie można ich odtworzyć retrospektywnie.

Jednostki składowe muszą złożyć informację GIR do adekwatnego naczelnika urzędu skarbowego w terminie do końca 15 miesiąca po zakończeniu roku podatkowego. Dla pierwszego roku stosowania przepisów termin został wydłużony do 18 miesięcy. Oznacza to, iż za rok 2025 informację trzeba złożyć dopiero w czerwcu 2027 roku.

Zeznanie podatkowe i zapłata podatku przypadają jeszcze później – do końca 18 miesiąca po zakończeniu roku, a dla pierwszego roku 21 miesięcy. Praktycznie więc pierwsze faktyczne płatności z tytułu globalnego podatku minimalnego za rok 2025 nastąpią dopiero we wrześniu 2026 roku.

Opinie podatkowe za 15-50 tysięcy złotych

Ustawa wprowadziła nowe narzędzie – opinię w sprawie opodatkowania wyrównawczego, wydawaną przez Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Brzmi pomocnie, ale ma swoją cenę. Opłata wstępna wynosi 15 000 zł, a główna od 15 000 do 50 000 zł w zależności od skomplikowania sprawy.

Dla dużej grupy kapitałowej koszty przygotowania do pierwszego rozliczenia mogą sięgnąć milionów złotych. Oprogramowanie, konsultanci, audytorzy, prawnicy, specjaliści podatkowi – wszystko to generuje wydatki, które nie przekładają się bezpośrednio na rozwój biznesu, ale są niezbędne do zachowania zgodności z prawem.

Co powinny zrobić firmy objęte przepisami

Pierwszym krokiem jest ustalenie, czy grupa kapitałowa w ogóle podlega przepisom. Próg 750 mln euro brzmi wysoko, ale dotyczy skonsolidowanych przychodów całej grupy. Wiele firm może być zaskoczonych, gdy okaże się, iż nowe regulacje ich obejmują.

Następnie trzeba przeprowadzić wstępną analizę efektywnej stawki podatkowej we wszystkich krajach działalności. Które jurysdykcje mogą generować podatek wyrównawczy? Gdzie ETR jest poniżej 15%? To wymaga szczegółowych obliczeń według zasad GloBE, które różnią się od zwykłej rachunkowości podatkowej.

Kluczowe jest wdrożenie systemów informatycznych do gromadzenia danych. Bez odpowiedniego systemu przygotowanie raportu GIR będzie praktycznie niemożliwe. Dane muszą być zbierane w czasie rzeczywistym, nie można ich odtworzyć z przeszłości.

Firmy korzystające z ulg podatkowych powinny przeanalizować, czy przez cały czas mają sens. Może okazać się, iż lepiej zrezygnować z ulgi i zapłacić 19% CIT, niż płacić 9% plus 6% podatku wyrównawczego plus koszty obsługi skomplikowanych rozliczeń.

Era agresywnej optymalizacji się skończyła

Globalny podatek minimalny to prawdopodobnie dopiero początek zmian. OECD pracuje nad Filarem I, który dotyczy realokacji praw do opodatkowania największych firm cyfrowych. jeżeli zostanie wdrożony, kolejna fala zmian uderzy w międzynarodowe korporacje.

Dla Polski oznacza to konieczność przebudowy systemu zachęt inwestycyjnych. jeżeli ulgi podatkowe tracą sens, czym zastąpić je jako narzędzie przyciągania inwestorów? Może infrastrukturą, wykwalifikowaną kadrą, stabilnością prawną. To pytania, na które rząd musi znaleźć odpowiedzi w najbliższych miesiącach.

Dla przedsiębiorców oznacza to nową rzeczywistość. Czasy, gdy można było redukować podatki do jednocyfrowych wartości procentowych, minęły bezpowrotnie. 15% to nowe minimum, którego nikt nie przekroczy. Konkurencja przeniesie się na inne obszary niż optymalizacja podatkowa – efektywność operacyjną, innowacyjność, jakość produktów i usług.

Idź do oryginalnego materiału