Zaczęło się! Nawrocki już wojuje z Nowogrodzką, prezes musi być w szoku. „Nie ma ochoty się na to zgodzić”

18 godzin temu
Karol Nawrocki jeszcze nie wprowadził się do Pałacu, a słychać już o „pierwszym kryzysie”. Wszystko przez Przemysława Czarnka, który ma zostać istotną personą na dworze prezydenta elekta. Nie chce dwóch ról Czarnka Karol Nawrocki powoli przygotowuje się do zastąpienia Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim. Oczywiście, jeszcze przez jakiś czas potrwa zamieszanie związane z ponownym liczeniem głosów i błędów w komisjach wyborczych, jednak po wyjaśnieniu wszelkich wątpliwości polityczne życie wróci do normy – nie miejcie złudzeń, iż nagle wydarzy się coś, co spowoduje, iż prezydent elekt nie rozpocznie w sierpniu pięcioletniej kadencji. Jasne, wszystko trzeba wyjaśnić z szacunku dla wyborców, jednak nie będzie tu żadnego sensacyjnego scenariusza. Jeszcze podczas kampanii wyborczej pojawiały się głosy, iż z Karolem Nawrockim nie będzie prezesowi tak łatwo, jak z Andrzejem Dudą. Bynajmniej nie dlatego, iż były bramkarz sopockich klubów jest jakimś charakternym politykiem, który będzie „łączył, a nie dzielił”. Nie, chodzi raczej o to, iż dla samego Jarosława Kaczyńskiego i środowiska PiS to jedna wielka zagadka. Za chwilę może pokazać prezesowi gest Kozakiewicza i robić wszystko według pomysłów swoim i swoich kolegów/doradców. „Nawrocki powinien spuścić z tonu” Nie dziwią nas więc doniesienia o pierwszym kryzysie na linii Karol Nawrocki – Prawo i Sprawiedliwość. Chodzi w
Idź do oryginalnego materiału