Los samochodów spalinowych w Unii Europejskiej wydawał się przesądzony. Od 2035 roku ich rejestracja miała już być niemożliwa. Teraz słychać jednak głosy, iż unijne rozwiązania mogą zostać złagodzone lub odłożone w czasie. W tej sprawie do szefowej Komisji Europejskiej list napisało sześciu premierów, w tym Donald Tusk. O rewizję unijnej polityki zabiega też kanclerz Niemiec.