- Zważywszy na to, iż większość wyborców Lewicy, to wyborczynie i jest takie przekonanie, iż Lewica jest kobietą, to tak. Powinniśmy pokazać naszemu elektoratowi, iż wystawiamy kobietę. Amerykanie mogli, to my też możemy - stwierdziła Anita Kucharska-Dziedzic w programie "Tłit". Michał Wróblewski dopytywał, czy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jest tą kandydatką, na którą powinna postawić Lewica. - Możliwe - skomentowała krótko posłanka. Wśród nazwisk, na które może postawić PiS w wyborze swojego kandydata w wyścigu o fotel prezydencki jest Przemysław Czarnek. Czy on zmobilizuje lewicowy elektorat do pójścia do urn, by zagłosować przeciwko niemu? - Polaryzacja czasem sprzyja mobilizacji, a czasem nie sprzyja - oceniła posłanka Lewicy. Dodała, iż kandydatura Czarnka "mogłaby zmobilizować elektorat, który zapewnił zwycięstwo rządzącej koalicji - elektorat młodych ludzi".