Wystąpienie Janusza Kowalskiego podczas 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego sprowadziło na niego lawinę krytyki. Posła Suwerennej Polski krytykowano przede wszystkim za to, iż założył powstańczą opaskę. Nieformalnym zwyczajem jest zaś, iż noszą ją tylko faktyczni uczestnicy Powstania.
Jerzy Dziewulski zwrócił uwagę na jeszcze jeden rażący błąd Kowalskiego. – Założył ten dupek opaskę powstańczą oczywiście na lewe przedramię. Debil. Nie wie, iż opaskę należy nosić na prawym przedramieniu – napisał w mediach społecznościowych.
Tej krytyki Kowalski znieść już nie mógł. I zareagował obelgami.
– Wyzwiska od komunistycznego milicjanta tłumiącego strajki polskich patriotów w stanie wojennym nie robią na mnie wrażenia – napisał polityk od Ziobry. – Przynajmniej douczyłby się ten były sowiecki kolaborant, iż Powstańcy Warszawscy nosili opaski i na lewym i na prawym przedramieniu. Precz z komuną – dodał.
Ech, brak słów.