WYZNANIA  HOŁOWNI

solidarni2010.pl 1 dzień temu
Felietony
WYZNANIA HOŁOWNI
data:04 stycznia 2025 Redaktor: GKut

z daleka lepiej widać...

Klnę się na konstytucję

- miałem objawienie !

Jakem Szymon marszałek

dotknięty płomieniem

tuskowej destrukcji,

płonę bez zapałek

ogniem, co spopiela

dorobek lat ośmiu i celu

tych, co się ośmielili

wskrzesić Polskę z PRL-u...

A cóż oni myśleli?

Że na to pozwolimy?

My peerelczycy ? Myśmy nie anieli,

a raczej z obcymi się spoufalimy

niż zgodzimy się na polskie państwo,

na jakąś III RP, takie draństwo?

Wystrugane z okrągłego stołu,

w szantażach i debatach pospołu...

A jeszcze reformy Temidy wam się chciało?

A nie łaska to „sądy na telefon”? To mało ?

Dlatego dzisiaj burzymy kodeksy i prawa,

dziś tylko konstytucja, a choćby kulawa

i po pijaku przez Olka sklecona,

ma być fundamentem Tuska-hegemona.

a ja marszałek Szymon mam być jej strażnikiem,

choć Tusk jak widać jest nieudacznikiem

( albo sadystą), ten kontrakt nastał między nami,

mile też w Berlinie został przyklepany ,

bo tam wszyscy wiedzą, iż Tusk wiernie służył

Frau Merkel, a potem nadobnej Urszuli...

A po smoleńskiej zbrodni ściskał się z Putinem,

Taki był wszechstronny, wódkę mieszał z winem,

a na sopockim molo przystał na współpracę,

przyklasnęli temu z WSI pajace...

A po eksplozji i mgle ponad śledztwem

zacierano ślady i zamknięto przestrzeń

nad lotniskiem w cmentarz obróconym,

oddano też śledztwo ekspertom sprawdzonym

z zespołu Anodiny, więc Putina ludzi...

Że to lipa? Wiadomo, niech nikt się nie łudzi,

Tusk oddając śledztwo krył sprawców i siebie,

lecz nie ukryje zbrodni, wiedzą o niej w niebie!

I dziś właśnie miałem objawienie –

oto z nieba zstąpił prezydent Lech Kaczyński

idąc przez ciemne obłoki i płomienie,

niosąc zdjęcie eksplozji z archiwum Pana Boga

( jego kopię odrzucił kiedyś rząd Donalda Tuska),

a dziś obiecał ją Donald Trump Polonii,

kupując w wyborach tak potrzebne głosy...

Sytuacja więc nagle się skomplikowała,

lecz jakem Szymon marszałek

prawie złotousty, gawędziarz bez dyplomu,

płonę bez zapałek, na gazie z Gazpromu!

A jako strażnik lewej konstytucji

przypilnuję wykładni, dokonam ablucji,

aby oczyścić lex z nadmiaru prawa,

litera prawa – jak chce Tusk – musi być kulawa

i niepodobna do lex, a raczej do pałki!

W takim zaś bełkocie Bodnar łowi łakocie,

plugawi sądy i prokuraturę, na zlecenie szajki,

z aprobatą Berlina i Brukseli,

marszałek-opałek chętnie ją podzieli...

Konstytucja przecie ma być gadką-szmatką

jak zresztą wszelkie prawne dokumenty,

będzie wtedy piekielną zagadką

dla ludu, którym rządzą męty!

O to właśnie chodzi w tym całym mętliku,

aby obywatel nie miał praw i siedział w kąciku,

najlepiej za kratami jak posłowie i księża,

panie i sekretarki Temidy, byli urzędnicy,

więzieni przez bandytów i zbirów z ulicy,

którzy zajmują ministerstwa, kiedy zło zwycięża...

Ale to nie będzie trwać wiecznie...- tak mówią kroniki

i właśnie miałem dziwne objawienie nagle

jak sen, który ostrzega, i jak mgła smoleńska,

co się rozwiewa z wiatrem odsłaniając prawdę...

A ja marszałek-opałek bardzo boję się prawdy.

więc może i ja na Węgry wyruszę po azyl ?

MB

Idź do oryginalnego materiału