Wywieszone nielegalnie

"W całym mieście pojawiły się banery wyborcze jednego z kandydatów do Europarlamentu, ale w miejscach, w których utrudniają one widoczność kierowcom, czy to legalne?" - pytają słuchacze radiaCENTRUM za pośrednictwem Linii INTERWENCYJNEJ, tel.: 62 503 11 99 / redakcjarc.fm.

Chodzi dokładnie o banery kandydata PiS Ryszarda Czarneckiego. Materiały wyborcze powieszono m.in. na barierkach oddzielających pasy jezdni w ciągu alei Wojska Polskiego i na Moście Trybunalskim. Jak powiedział radiuCENTRUM Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu zostały one wywieszone nielegalnie.

"Jest to samowolne umieszczenie w tym momencie plakatów wyborczych, jest zarządzenie prezydenta miasta Kalisza z 13 marca tego roku, z którego wprost wynika zakaz umieszczania plakatów wyborczych w pasach drogowych na terenie miasta Kalisza. My jako zarząd drogi kierujemy pismo, dajemy czas na usunięcie do jutra, jeżeli to nie będzie usunięte podejmiemy dalsze kroki, w tym usuwanie plakatów na koszt danego komitetu wyborczego, który te plakaty umieścił".

Zgłoszenia w tej sprawie otrzymała także kaliska policja. "Wpływają do Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu zgłoszenia dotyczące banerów wyborczych umieszczonych w miejscach, które mogą utrudniać ruch. W każdym przypadku jadą na miejsce policjanci, sprawdzają, w jaki sposób jest umieszczony baner, czy faktycznie utrudnia on np. widoczność pieszym czy też kierowcom. W każdym takim przypadku w piuerwszej kolejności staramy się dotrzeć do komitetu wyborczego i zobligować ich do usunięcia czy przewieszenia tego baneru wyborczego. o ile potwierdzi się, iż ten baner utrudniał w jakiś sposób widocznosć, wpływał na bezpieczeństwo w ruchu drogowym to wszczynamy również postępowanie w sprawie o wykroczenie i takie materiały są przekazywane do sądu, który później podejmuje dalsze decyzje w tej sprawie" - powiedziała radiuCENTRUM podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka kaliskiej komendy.

Sprawa budzi niesmak wśród kierowców, bo reklama przedwyborcza ich zdaniem to realne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.

"My kierowcy musimy patrzeć na drogę, a nie na plakaty. Tym bardziej iż znajdują się przy przejściach. Każdy kierowca musi być skoncentrowany na drodze, a tym bardziej przed pasami. Teraz mamy taką sytuację, iż to my musimy uważać na pieszego".

Banery wyborcze Ryszarda Czarneckiego pojawiły się także na infrastrukturze drogowej w ciągu Dk25 na trasie Kalisz-Ostrów, a także na terenie Ostrowa Wielkopolskiego i powiatu ostrowskiego. O ich legalność zapytaliśmy m.in. Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, a także miejscowe zarządy dróg, na odpowiedź czekamy, do tematu będziemy wracać na naszej antenie. Zapytany o sprawę podczas konferencji prasowej w Poznaniu Ryszard Czarnecki odpowiedział, iż o nie wiedział o tym gdzie jego banery zostały powieszone i iż zostaną one zdjęte.