Wywiad z Marcinem Kiersnowskim: Jak Energo wprowadza kolumbijski węgiel na polski rynek

1 tydzień temu

Marcin, od marca zeszłego roku w porcie w Gdańsku otworzyliśmy nasz oddział, gdzie rozładowujemy i przerabiamy węgiel, który wcześniej importujemy z Kolumbii. Powiedz proszę, z jakich kopalni importujemy ten węgiel i dlaczego właśnie z tych?

Marcin Kiersnowski: Węgiel pochodzi od prywatnego przedsiębiorcy posiadającego kilka kopalni w dwóch zagłębiach węglowych. Importujemy akurat ten węgiel, ponieważ po długich poszukiwaniach węgla w Kolumbii, akurat ten spełnił nasze oczekiwania. Do importu węgla z Kolumbii zmusiła nas konieczność znalezienia surowca, który nie będzie się degradował podczas transportu oraz przechowywania w przeciwieństwie do dotychczas importowanego przez nas węgla z Kazachstanu. Pozostałe cechy, które miał spełniać węgiel, który chcieliśmy pozyskać, to wysoka kaloryczność oraz części lotne, a także jak najniższy popiół. Udało się to osiągnąć dzięki zatrudnieniu przez Zarząd Energo Kolumbijczyka – specjalisty od węgla, który przez okres około roku poszukiwał dla nas odpowiedniego surowca i wysyłał nam próbki, które sprawdzaliśmy na miejscu w Polsce.

Jaki sortyment węgla importujemy z Kolumbii?

Marcin Kiersnowski: Aby uzyskać najwyższą jakość naszych produktów, importujemy węgiel wstępnie odsortowany, tak zwany węgiel gruby. Jest to ewenement, ponieważ Energo jako pierwsza firma w Polsce sprowadziła węgiel sortowany. Węgiel z Kolumbii wpływa statkami do portu Gdańsk Eksploatacja, gdzie udało nam się wynająć plac w pierwszej linii rozładunkowej. Bardzo istotne jest także to, iż wszystkie procesy przeróbcze surowca węglowego realizowane są przez pracowników oraz na sprzęcie Energo. Dysponujemy swoimi ładowarkami, kruszarkami, sortownikami oraz urządzeniami do „suchego wzbogacania węgla”, dzięki czemu w naszym węglu nie ma zanieczyszczeń ani kamienia.

W sprzedaży mamy produkty workowane z węglem kolumbijskim, jak chociażby Groszek Extra Premium + Kolumbia oraz Orzech Premium + Kolumbia. W jaki sposób możemy porównać jakość węgla kolumbijskiego do węgla np. z Polski?

Marcin Kiersnowski: Nie można uogólniać, ponieważ nie ma jednego węgla z Polski, jak i z Kolumbii. Należy mieć na uwadze, iż węgiel, którym dysponuje Energo, jest ewenementem zarówno w Polsce, jak i Kolumbii, ponieważ przy bardzo wysokiej kaloryczności ma również wysokie części lotne i bardzo niską spiekalność, co nie występuje powszechnie. Możemy je porównać do węgli z dawnego Katowickiego Holdingu Węglowego – jest twardy i wysokokaloryczny.

Powstało wiele mitów i nieprawdziwych informacji o węglu kolumbijskim. Jakie najczęściej słyszałeś i jak możesz je skonfrontować z prawdą?

Marcin Kiersnowski: Wszystkie informacje, jakie słyszałem o węglu kolumbijskim, są prawdziwe, ale tak jak mówiłem wcześniej, nie można uogólniać, ponieważ tak jak wszędzie, tak i tam występują różne węgle i faktycznie większość węgla kolumbijskiego nadaje się jedynie do energetyki zawodowej. Tym trudniejsze było pozyskanie węgla, który spełniałby wszystkie wymagania, jakie powinien spełniać opał przeznaczony dla gospodarstw domowych.

Czy cena węgla z Kolumbii jest konkurencyjna względem węgli pochodzących z Polski?

Marcin Kiersnowski: Pozyskanie akurat tego węgla, którym dysponuje Energo, nie jest tanie. Wynika to głównie z logistyki i usytuowania kopalni. Za jakość zawsze trzeba zapłacić trochę więcej. Z drugiej strony warto pamiętać również, iż polski węgiel ma dotację z budżetu Państwa, więc de facto odbiorca takiego węgla, czyli podatnik, płaci dwa razy.

Idź do oryginalnego materiału